Pożar w Bożnowie (gmina wiejska Żagań) wybuchł o 2.15, w nocy ze środy na czwartek (z 20 na 21 maja 2020). 15 osób z czterech rodzin, mieszkających w pierwszym szeregowcu od strony Żagania, zostało bez dachu nad głową, a także bez dobytku, ponieważ musieli uciekać ze swojego domu w środku nocy, w piżamach i kapciach.
Gmina szybko zorganizowała dla nich pomoc. Już w czwartek dostali 5 tys. zł zapomogi na podstawowe potrzeby.
Czytaj również na naszym portalu
Sąsiedzi ruszyli z pomocą
Tylko dla jednej, największej rodziny udało się zorganizować docelowe mieszkanie o powierzchni 100 metrów kwadratowych. Dwie dostały lokale tymczasowe, na czas gdy gmina wyremontuje dla nich mieszkania, reszta mieszka kątem u rodziny.
- Pomoc od ludzi płynie - mówi Agnieszka Wiśniewska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Część trafia bezpośrednio do pogorzelców, część do nas. Dostaliśmy sporo odzieży. Niestety, wśród niej jest dużo ubrań dla dzieci, a wśród tych czterech rodzin nie ma małych dzieci. Oczywiście nie zmarnują się, bo przekażemy je innym rodzinom. Z przykrością muszę też stwierdzić, że są też rzeczy w bardzo złym stanie, które nie nadają się do przekazania. Prosimy, aby przed przekazaniem rzeczy zastanowić się, czy sami byśmy chcieli dostać takie ubrania, czy inne przedmioty.
Jest transport dużych rzeczy
Wśród darów znalazły się między innymi 2 lodówki, suszarka do włosów, telewizor, szafki. - Te rzeczy są ciągle u właścicieli, ale bardzo się cieszę, że zgłosiła się do nas pani, która zadeklarowała dostarczenie transportu mebli. To bardzo duża pomoc - dodaje A. Wiśniewska.
Pogorzelcy potrzebują ubrań w dobrym stanie, dla osób dorosłych, pościeli, poduszek, chemii gospodarczej, kosmetyków, a także żywności. Wszystko to można przekazywać do GOPS przy ul. Armii Krajowej w Żaganiu lub najpierw zadzwonić do kierowniczki Agnieszki Wiśniewskiej, tel. 514 809 053.
Dom do rozbiórki?
- Na razie jest zbyt wcześnie, żeby mówić o remoncie lub rozbiórce budynku w Bożnowe - zastrzega Danuta Michalak, sekretarz gminy Żagań. - Czekamy na opinie biegłych, a ich wydanie może potrwać nawet kilka miesięcy. Na szczęście do swoich domów mogli wrócić mieszkańcy dwóch kolejnych klatek schodowych w budynku. Na drugi dzień udało się przywrócić im prąd, dłużej to trwa z gazem.
Polub nas na fb
- Mieszkam tu od ok. 2 lat - opowiada Maria Worek. - W nocy obudziła nas straż pożarna i kazała uciekać. Była noc, wszyscy spali, więc wybiegali na zewnątrz w piżamach. Moja część budynku na szczęście się nie paliła, więc pozwolili mi wrócić i ubrać się. Gdy wyszłam na zewnątrz, zobaczyłam straż pożarną i ogień na dachu, rozpłakałam się. Do tej pory się trzęsę.
Polub nas na fb
- Do mnie zadzwoniła sąsiadka i kazała uciekać - mówi Karolina Chojniarz. - Straciliśmy cały dobytek. W naszej części budynku wszystko jest albo spalone, albo zalane. Dostaliśmy od gminy propozycję mieszkania, ale w Jeleninie, a ja pracuję tutaj, w Bożnowie. Trudno mi pozbierać myśli i coś powiedzieć. Nie mogę się wciąż uspokoić.
Gmina Żagań pomoże pogorzelcom
- Ludzie mówili, że wieczorem zanikało światlo - opowiada Marek Adamiak, który pomaga rodzinie Chojniarzów. - Można podejrzewać, że mogło nastąpić jakieś przepięcie i wybuchł pożar.
Na miejscu był wójt Leszek Ochrymczuk, sekretarz Danuta Michalak i kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Agnieszka Wiśniewska. - Poszkodowani otrzymają od nas pomoc w wysokości 5 tys. zł na rodzinę - wylicza sekretarz. - Mimo iż w budynku mamy najmniejsze udziały, tylko jedna rodzina jest naszym najemcą, a reszta to właściciele lokali, to pomożemy wszystkim, którzy pozostali bez dachu nad głową.
Czytaj również na naszym portalu
Będą lokale, ale nie w Bożnowie
Największa rodzina otrzyma duże, gotowe mieszkanie o powierzchni 100 metrów kwadratowych. Pozostałe lokale tymczasowe, m.in. przy świetlicy wiejskiej w Dzietrzychowicach. - Ludzie będą tam mieszkać chwilowo, a gmina w tym czasie wyremontuje dla nich inne lokale - uściśla wójt L. Ochrymczuk. - Niestety, nie mamy mieszkań w Bożnowie - dodaje D. Michalak.
Budynek do rozbiórki?
W czwartek rano (21 maja 2020) strażacy ciągle jeszcze gasili pożar, jednak widać było, że dach jest całkowicie zniszczony, a ściana szczytowa popękana. - Stan obiektu ocenią budowlańcy, gdy tylko straż pożarna przekaże na budynek - dodaje D. Michalak.
Wielka akcja straży pożarnej
- W akcji brali udział strażacy z Żagania, Szprotawy, ochotnicy z gminy Żagań, Brzeźnica i Iłowa - wylicza starszy kapitan Paweł Grzymała, rzecznik prasowy żagańskich strażaków. - Pomagali również koledzy z Żar z podnośnikiem oraz wojskowa straż pożarna z Dobrej nad Kwisą.
Zobacz jak płonął żarski zamek
Pobierz
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste:
- Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz "Żary"
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami dzwoniąc na nr 510 026 994.
7 najtańszych kierunków na wakacje all inclusive w lipcu 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?