Pożar przy ul. 3 Maja w Zabrzu wybuchł w środku nocy
W środku nocy, 23 lutego, w jednej z kamienic przy ul. 3 Maja w Zabrzu doszło do pożaru.
- Zgłoszenie dotyczące tego zdarzenia odebraliśmy tuż przed godz. 2 w nocy. Na miejsce skierowane zostały trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej - informuje st. kpt. Wojciech Strugacz.
Kiedy strażacy dojechali na miejsce, zauważyli, że ogień wydobywa się z okna mieszkania na pierwszym piętrze budynku. Do tego klatka schodowa w całości była spowita gęstym dymem. Wtedy zdecydowano się wysłać do akcji kolejny, czwarty zastęp PSP.
Trzy osoby trafiły do szpitala, w tym dwoje dzieci. Około 20 lokatorów ewakuowano
Lokatorów najwyższych pięter strażacy musieli ewakuować przy pomocy drabiny mechanicznej, ponieważ dym na klatce był tak uciążliwy, że nie dało się nią sprowadzić ludzi na dół. W sumie z całego budynku ewakuowano około 20 osób.
Rota, która prowadziła działania gaśnicze, bardzo szybko znalazła w objętym pożarem mieszkaniu lokatora. Wyciągnięto go na zewnątrz i udzielono pierwszej pomocy. Dzięki temu do szpitala został on przewieziony w stanie przytomności - st. kpt. Wojciech Strugacz.
Już po ugaszeniu pożaru do strażaków zgłosił się rodzic, którego dzieci zgłaszały nudności oraz ból głowy. W związku z tym dwie dziewczynki w wieku 6 oraz 10 lat również trafiły do szpitala.
Przyczyną pożaru zdaniem strażaków było zaprószenie ognia
W wyniku pożaru spłonęło wyposażenie kuchni oraz przedpokoju. Mieszkanie i klatka schodowa zostały całkowicie zadymione.
Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia - st. kpt. Wojciech Strugacz
Akcja strażaków zakończyła się około godz. 4.30.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?