Poprosiłem rodziców o podanie nam przez ciocię kilku moich książek z lat dzieciństwa. Najbardziej zależało nam na "Baśniach" Andersena i pięknie ilustrowanej "W pustyni i w puszczy".
Junior bardzo lubi słuchać bajek na dobranoc. Książka Sienkiewicza rozbudziła we mnie chęć poznawania świata i chętnie sam bym ją przeczytał ponownie. Wczoraj wieczorem przesyłka z Łomży dotarła do nas. Paczka zawierała dużo innych moich książek. Przeglądając ze wzruszeniem w "Pustyni i w puszczy" znalazłem między jej kartami pożółkłe zdjęcie. Maluch widoczny na nim nie kojarzył mi się z nikim z rodziny. Bardzo przypominał nam naszego Juniora.Tylko berecik z antenką i marynarski kołnierz wskazywał na inne czasy.
Zadzwoniłem do domu Dowiedziałem się, ze jest to fotografia mojego ojca! Zdjęcie było zrobione w miejskim parku przy ul. Wojska Polskiego Zawsze zapominam, że rodzice też kiedyś byli dziećmi. Dla dzieci rodzice nie mają dzieciństwa i młodości. Od razu są tylko rodzicami.
Przetestowaliśmy Juniora pokazując mu nasze stare zdjęcia Oglądał z zaciekawieniem, ale kiedy Anka powiedziała, że jest to jego mama i tata powiedział - to brzydko tak kłamać!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?