Pozostałości po Strzelnicy Miejskiej

Tym razem coś dla osób lubiących sobie postrzelać np. z wiatrówki. Jak wiemy strzelanie na osiedlach jest zakazane, a nie mamy legalnego miejsca na taką rozrywkę. Szkoda, bo na pewno znalazłoby się sporo osób w Inowrocławiu, które chętnie by spędzały wolny czas w taki właśnie sposób.
 
Nowej strzelnicy jakoś nam nie zbudują, wiec warto przybliżyć sobie historię.... naszej starej inowrocławskiej strzelnicy. Gdzie sie znajdowała???  Strzelnica stała przy Ulicy Macieja Wierzbińskiego, na terenie za obecną Halą Widowiskowo-Sportową i Niedzielną Giełdą. Latem na terenie strzelnicy odbywały się rożne imprezy. Pawilon strzelnicy mieścił chyba 14 lub 16 stanowisk. Od niego w odległości ponad 50 metrów znajdował się kulołap. To betonowy murek tyle, że znajdował się na betonowych słupach na wys. ok. 2m, aby przechwytywać kule, które mogły być wystrzelone za wysoko i przejść ponad wały.  
 
Dalej była wybudowana tarczownia- tunel z góry zamykany blaszanymi klapami, które były otwierane podczas treningów lub zawodów i wysuwano z nich prowadnice z tarczami. Do tarczowni było wejście spoza wałów, od strony pawilonu, gdzie mieścił się później ośrodek szkolenia kierowców.  Na końcu był podwójny wał. Niestety z niewiadomych przyczyn, zlikwidowano strzelnicę.
 
Do wczesnych lat siedemdziesiątych strzelnica, czyli tzw. ,,wały" były ulubionym miejscem spotkań inowrocławskiej żulerii. Oddalenie (wtedy) od centrum miasta, zaciszne schrony, dużo drzewek i krzaczków sprzyjało rozkwitowi życia kulturalnego. Interwencje ówczesnej milicji były na porządku dziennym. Uczniowie ,,ekonoma" i SP 15 mają mnóstwo sentymentalnych wspomnień związanych z tym miejscem. Dopiero rozpoczęcie budowy osiedla Rąbin położyło (niestety) kres tej urokliwej historii. Obecnie znajduję się tam murek i dwa wały.
 
Miejsce  jest często odwiedzane przez  spacerowiczów, idących od Osiedla Rąbin do Parku Solankowego.