Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca dla studenta w Warszawie

abc
abc
Istnieje przekonanie, że studentowi najbardziej opłaca się dawać korepetycje i opiekować dziećmi. MMWarszawa obala mit żaka, żyjącego ze stypendium i grosików przesyłanych przez rodziców.

„Praca natychmiastowa, nawet zła, warta jest więcej niż marzycielstwo” - mawiał znany francuski poeta Charles Baudelaire. Z podobnego założenia wychodzi większość stołecznych studentów, którzy przyjechali do Warszawy w celu dalszego kontynuowania nauki na wyższych uczelniach.

Za czasów, kiedy nasi rodzice byli studentami – nosili długie włosy, spodnie dzwony i utożsamiali się z bohaterami musicalu „Hair”, pokutował wizerunek żaka, która uwielbia pasożytować na innych. Młody, uczący się człowiek, był bowiem postrzegany jako osoba ubóstwiająca stosowanie tzw. mętniactwa pospolitego. Wszyscy myśleli, co by tu zrobić, żeby się nie narobić, a dostać stypendium naukowe, zatańczyć z dziewczyną przy muzycznych pocztówkach przywiezionych z NRD i w dodatku utrzymać się jakoś w akademiku.

Czasy się zmieniły, ludzie dojrzeli, a o swoich wyczynach w latach 70. nikt na trzeźwo nie wspomina. Warszawski student z XXI wieku, to człowiek, który wie czego chce i jak do tego dojść. Nie wierzycie?

Van Wilder, czyli wieczny student z Syrenką w tle

Wszyscy dobrze znamy tą słynną komedię z niezastąpionym Ryanem Reynoldsem, który wciela się w rolę tytułowego wiecznego studenta. W naszym ukochanym mieście bez trudu natkniemy się na polskie odpowiedniki Vana Wildera, które chodzą po stołecznych ulicach. Jednakże w odniesieniu do naszych amerykańskich braci, my Polacy troszeczkę inaczej postrzegamy swoją uczelnianą egzystencję. Wychodzimy bowiem z prostego założenia – dzień Matki Boskiej Pieniężnej, to najlepszy termin w całym miesiącu.

Przeglądając ostatnio ogłoszenia na MMWarszawa, natknęłam się na mnóstwo informacji w sprawie pracy. Na naszej MMce znajdziecie zarówno oferty dot. pracy w roli dziennikarza, pracownika galerii, solarium, a nawet… rzeźnika. Jak jednak wygląda stawka godzinowa za wykonywaną „krwawicę”?

Okazuje się, że najłatwiej w Warszawie o pracę w charakterze hostessy, czy osoby odpowiedzialnej za kampanię promocyjną danego produktu. Wbrew pozorom dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

– Od kilku miesięcy reklamuję nowy smak dość popularnej na polskim rynku kawy – mówi Marcin, student UW, spotykany w jednym z supermarketów. – Mój plan tygodnia wygląda następująco: od poniedziałku do piątku, praktycznie do godziny 14 jestem na uczelni. Potem przyjeżdżam do sklepu i stoję na promocji ok. 5-6 godz., w zależności od tego jak się umówię z kierownikiem. W weekendy pracuję 10 godz., bo dłużej po prostu nie wytrzymuje – dodaje. – Mam ruchomą stawkę godzinową, bo wszystko zależy od tego ilu osobom sprzedam polecany przez siebie towar. Od każdej sprzedanej kawy mam bonus pieniężny, więc w ciągu miesiąca potrafię zarobić nawet 2 tys. zł na rękę.

Całkiem nieźle można sobie dorobić pracując jako statysta. – Średnio za cały dzień zdjęciowy można dostać nawet 300 zł netto – twierdzi Janek, który często bierze udział w różnych castingach. – Najniższa stawka z jaką się spotkałem to 75 zł, oczywiście na czysto. Przyjmując, że w ciągu miesiąca mamy, aż cztery weekendy, wypada, że możemy wzbogacić się o jakieś 800 zł, pod warunkiem, że za jeden dzień zdjęciowy dostaniemy 100 zł.

Co jednak z korepetycjami? Czy są one nadal opłacalne? – Jeżeli ktoś umie się zakręcić i znaleźć osobę, której można pomagać w odrabianiu lekcji czy nauce, to czemu nie? – Przekonuje Agnieszka, studentka polonistyki na UW. – Za korepetycje biorę 40 zł za godzinę. Pomagam dzieciakom pisać wypracowania, opracowywać lektury – dodaje. – Nie będę jednak ukrywała, że większość małolatów, z którymi pracuję, to znajomi znajomych.

Przeglądaj ogłoszenia w sprawie pracy zamieszczane na MMWarszawa.
Być może znajdziesz informację, na którą czekałaś/eś!
od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto