Dotkną one też leśników na Dolnym Śląsku. Do 30 listopada dyrekcje regionalne mają przedstawić propozycje cięć. Likwidacja grozi głównie niewielkim leśnictwom, pozyskującym najmniej drewna. Szykują się też zwolnienia w biurach nadleśnictw.
Według szkicu Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych na Dolnym Śląsku może zabraknąć pracy dla 181 osób. Z 436 leśnictw ma pozostać 386, a to oznacza redukcję 69 etatów. Pozostałych 112 stanowisk do likwidacji nadleśniczowie mają poszukać w swoich biurach. Anna Malinowska, rzeczniczka prasowa LP, uczula, żeby traktować te wyliczenia z rezerwą. - To tylko propozycja - zaznacza. - Dyrektorzy regionalni mają się do niej odnieść i dokonać własnej analizy.
Przygotowując zmiany, dyrektorzy regionalni powinni się konsultować ze związkami zawodowymi. Według Anny Malinowskiej pod uwagę będą brane względy społeczne, nie tylko ekonomiczne. Zwolnienia będą łagodne, w ramach przejść na emeryturę.
- Nas na dole nikt nie informował. Dopiero od was się o wszystkim dowiaduję - mówi (prosząc o anonimowość) leśniczy z byłego województwa legnickiego. Boi się o pracę.
Anna Malinowska przekonuje, że zmiany są konieczne: - Bez nich Lasy Państwowe mogą nie przetrwać kolejnego kryzysu - twierdzi. Na początku 2009 roku dramatycznie spadła sprzedaż drewna w LP.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?