Prace przy ścieżce rowerowej w Opolu idą w szybkim tempie

Wykonano przygotowanie terenu, tak zwane "wykorytowanie" i podbudowę ścieżki. Nawet nawierzchnia z kostki betonowej jest już ułożona na znacznym odcinku.
Drogowcy na razie ułożyli nawierzchnię na środku ścieżki, a jej końce pozostają nieutwardzone. To pewnie jest forma obrony przed "pieszo-rowerową szarańczą", aby ludziska nie wdzierali się na plac budowy.Wykonano też  przejście ścieżki nad rowem odwadniającym.
Zobacz: W Opolu powstaje ścieżka rowerowa do Karolinki
Co ciekawe, nowa ścieżka ułatwi nie tylko dotarcie do Karolinki, ale również do Skansenu (Muzeum Wsi Opolskiej) oraz ... na cmentarz.
Nie no, ja wiem, że jak się nieostrożnie jeździ, to łatwo jest się dostać na cmentarz. Ale nie o to tu chodzi!Wiele osób, szczególnie starszych, jeździ rowerami na cmentarz komunalny, aby pielęgnować groby bliskich.
Teraz wystarczy, że dojadą ścieżką rowerową do ronda koło Karolinki, przejadą przez przejazd rowerowy na drugą stronę ulicy Wrocławskiej (lub przeprowadzą rower na pasach - tu technika jest dowolna), znów kawałeczek ścieżką rowerową, później przez spokojny parking i już są pod bramą główną nekropolii.
Wspomniany przejazd czy przejście, nie jest trudno pokonać. Jedni kierowcy zwalniają przed dojazdem do ronda, inny opuszczający rondo mają małą prędkość. Coraz więcej kierowców widząc osobę przy przejściu/przejeździe*  zatrzymuje się i gestem zaprasza by iść/jechać*  ( *jak ktoś ma ochotę to  niepotrzebne może skreślić.;)
Można żywić nadzieję, że wraz z oddaniem do użytku ścieżki do Karolinki znacznie zwiększy się ruch rowerowy na istniejących ciągach wzdłuż ulic Nysy Łużyckiej i Wrocławskiej. To z kolei wywoła pewien nacisk by te ciągi wyremontować, by poprawić ich jakość.