Pracowity tydzień przed Orlikiem Opole

Najpierw podopiecznych trenera Jacka Szopińskiego czeka najłatwiejsze zadanie. W piątek zagrają bowiem na wyjeździe ze zdecydowanie najsłabszą drużyną w rozgrywkach - GKS-em Katowice. W tym meczu absolutnie należy wymagać od naszych hokeistów zwycięstwa. GKS bowiem regularnie zbiera straszne baty od wszystkich drużyn tracąc średnio prawie 13 bramek na mecz. W I rundzie tego sezonu w Opolu Orlik łatwo wygrał 9:1. Mamy nadzieję, że w Katowicach nie będzie niespodzianki.Niezwykle atrakcyjnie zapowiada się natomiast niedzielny mecz na „Toropolu". GKSTychy to bowiem chyba główny kandydat do tytułu mistrza Polski , choć o niego pewnie będą się mocno też starać drużyny z Sanoka, Jastrzębia czy ekipa Cracovii. Na razie tyszanie nieco zawodzą, co nie zmienia faktu, że będą zdecydowanymi faworytami niedzielnego starcia z Orlikiem. W I rundzie pokonali oni opolan u siebie 6:2.Dwa dni później do Opola przyjedzie Polonia Bytom. To zespół porównywalny, a nawet teoretycznie nieco słabszy od naszego. Jest więc duża szansa na punkty, choć trzeba pamiętać, że w I rundzie w Opolu (ze względu na remont lodowiska w Bytomiu, Polonia na razie wszystkie swoje mecze gra na wyjazdach) wygrał on 4-2.- W każdym meczu staramy się na ile możemy i potrafimy - mówi trener Szopiński. - Z takimi drużynami jak GKSTychy, Sanok, GKSJastrzębie czy Cracovia o punkty jest strasznie ciężko, ale nie zamierzamy ułatwiać tym rywalom zadania. Polonia jest natomiast w naszym zasięgu i z nią trzeba zrobić wszystko, żeby wygrać.W poprzednim tygodniu do naszego zespołu dołączył siódmy obcokrajowiec, a czwarty Rosjanin. To 23-letni napastnik Wiaczesław Kozub, który wcześniej grał w klubie HCLipieck występującym na drugim poziomie w rosyjskich rozgrywkach.