Pracownia dla niezależnych artystów "Twórcze Podwórko"

Schowana w zaułku przy szkole muzycznej na starówce pracownia „MiszMasz”, to nie tylko miejsce pracy Ewy Gaj, ale też stajnia konińskich talentów. - Przygarniam wszystkich artystów, którzy nie mają pieniędzy na własne pracownie. To duża grupa osób, które mają pomysły i robią mnóstwo fajnych rzeczy do szuflady. Tutaj spotyka się genialny rysownik z Gosławic, muzycy, malarze, poeci, street-artowcy i grafficiarze – mówi Ewa Gaj. - W Koninie nie ma miejsca dla nastolatków i ludzi powyżej 30 lat. Oni nie pójdą do domów kultury, bo tam jest miejsce tylko dla dzieci.

Opłaty za lokal to zbyt duży koszt

Ewa Gaj swoją pracownię, w której odnawia meble i maluje, prowadzi od 2 lat. Od roku przychodzi do niej kilkudziesięciu artystów. Niestety, mimo tego że zakątek sztuki przyciąga, to artystki nie stać na opłaty za lokal. Dług za dzierżawę urósł do tego stopnia, że pani Ewa prawie została eksmitowana z pracowni. Wtedy zainteresowało się nią Stowarzyszenie „ONA”, które wspólnie z Gaj chce stworzyć Twórcze Podwórko.

- Ewa Gaj ma kilka pomysłów na nieodpłatny zaułek dla artystów. To będzie miejsce dla osób stroniących od instytucji i zachowujący artystyczną wolność do końca – mówi Monika Kosińska, konińska radna i członkini Stowarzyszenia „ONA” w Koninie.

Chcą, żeby Konin był bardziej kolorowy

Gaj złożyła miastu propozycję, żeby to użyczyło budynek i umorzyło jej dług. - Mam za sobą duży potencjał ludzki. Jest w mieście potrzeba na street-art i chcę to wyciągnąć na wierzch. Są pomysły na sztukę w przestrzeni miasta. Chcemy, żeby Konin stał się bardziej kolorowy. Czekamy tylko na sygnał – mówi Gaj.

A ten już niebawem powinien się pojawić. Prezydent Józef Nowicki, zapewnia bowiem że zajmuje się sprawą. - Poprosiłem, żeby wydziały merytoryczne przeanalizowały stan zadłużenia tej pani i sprawdziły jakie mam możliwości prawne. Zrobię wszystko, żeby pani Gaj mogła te działania prowadzić pod warunkiem, że okaże się osobą wiarygodną z którą taką społeczną umowę można zawrzeć – mówi Józef Nowicki. - Do końca miesiąca powinno być to rozstrzygnięte.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

**