W czasie porządków świątecznych córka jednego z mieszkańców Ząbek wyrzuciła wielką, wypchaną reklamówkę do śmieci. Dopiero po pewnym czasie okazało się, że popełniła ogromny błąd. Jej ojciec trzymał w niej aż 96 tys. złotych oszczędności. Były to pieniądze, które miały zostać przeznaczone na leczenie i operację jego dziecka.
Zrozpaczona rodzina rozpoczęła poszukiwania. Niestety, śmieci zostały już wyrzucone do kosza, który opróżniła zewnętrzna firma. W taki sposób reklamówka z 96 tys. zł pokonała kilkanaście kilometrów do sortowni na warszawskich Bielanach.
Pieniądze odnalazły się w sortowni „Byś”. Znalazł je jeden z pracowników, który po tym jak dowiedział się o ich planowanym przeznaczeniu, zrezygnował nawet z przysługującego mu znaleźnego. - To pieniądze zebrane na operację córki. W sobotę, podczas przedświątecznych porządków, druga córka w ferworze sprzątania wyrzuciła reklamówkę do kosza - powiedział Gazecie Wyborczej mieszkaniec Ząbek, który chce pozostać anonimowy.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?