Teatr Baj Pomorski na Międzynarodowy Dzień Teatru przypadający 23 marca przygotował spektakl na podstawie dramatu „Wąż” Marty Guśniowskiej, znanej przedstawicielki pokolenia młodych dramaturgów, w reżyserii Ireneusza Maciejewskiego.
Scenografię przygotowała Barbara Guzik, muzykę Mateusz Orłowski a choreografię Ewelina Ciszewska. To historia Węża, który wraz z Chomikiem (którego wcześniej połknął, ale po interwencji narratora oddaje z powrotem) i kilkoma innymi postaciami rusza w drogę. Celem wyprawy jest zdobycie kończyn. Wspólna podróż będzie dla wszystkich cennym doświadczeniem i pozwoli na nawiązanie przyjaźni.
- Poszukiwanie celu zawsze zawiera się w podróży, niezależnie od tego, czy to jest podróż realna, czy w głąb siebie – mówi reżyser Ireneusz Maciejewski. – Trzeba tylko wyjść z domu i czegoś doświadczyć: zmoknąć, zmęczyć się, kogoś spotkać.
Bohaterowie w podróży po kończyny dla Węża proszą o pomoc postacie z popkultury: Wróżkę-Zębuszkę, Magika czy Mikołaja (ten już dawno przestał być identyfikowany ze świętym, a stał się po prostu rozdającym prezenty panem z brodą). Na końcu podróży spotykają Boga. Czy ten spełni ich prośbę – to już trzeba zobaczyć na spektaklu. Warto zwrócić uwagę na formę, jaką realizatorzy wybrali do opowiedzenia historii. Znajdziemy tu inspiracje malarstwem Joana Miró i innych surrealistów.
- Zawsze szukam w teatrze metafory. Chcę, żeby widzowie mogli sobie coś dobudować, wyobrazić. Użyjemy figur nawiązujących do klocków i te klocki będą stawały się co chwilę czymś innym: walizkami, górami, miastami. Twórczość Miro nam odpowiada, bo jest takim sięgnięciem do piaskownicy, zwróceniem się ku dziecku – dodaje reżyser.
Danuta Stenka jest za stara do roli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
