Prezentacje teatralne na półmetku

W niedzielę ostrowiecka publiczność obejrzała komedię litewskiego dramaturga Sigitasa Parulskisa w reżyserii Arkadiusza Jakubiaka. W tytułowej roli „Kobiety pierwotnej" wystąpiła Hanna Śleszyńska. Przez półtorej godziny, refleksje współczesnej "kobiety pierwotnej", poszukującej idealnego związku,wzbogacone dowcipami, wzbudzały salwy śmiechu. Aktorka pokusiła się nawet o dialog z publicznością, zadając siedzącym w pierwszym rzędzie osobiste, wręcz intymne pytania. Brawa, jakie otrzymała najlepiej świadczyły o tym, jak bawili się ostrowieccy miłośnicy teatru.
Równie dobrze spędzili wieczór ci, którzy wybrali się na spektakl w poniedziałek.Komedia „Diabli mnie biorą" to zabawna opowieść o skutkach nieodpowiedzialnych decyzji. Bohater- niespełniony gwiazdor rockowy, terroryzowany przez ojca,zdecydowany jest na zawarcie paktu z diabłem, byle tylko odnieść upragniony sukces. Jego podpis na cyrografie jest egzaminem maturalnym dla diablicy Anabelli, granej przez Monikę Buchowiec. Nie wszystko idzie jednak tak, jak bohaterowie sobie zaplanowali, powodując szereg komicznych zbiegów okoliczności.
W roli Lucyfera wystąpił Olaf Lubaszenko, a w najzabawniejszej części spektaklu-trudnych rozmowach o egzystencji, na ławeczce, przy „kielichu"- towarzyszył mu rewelacyjny Krzysztof Kiersznowski.W przyszły czwartek, 21 października widzowie obejrzą spektakl „Andropauza- męska rzecz, czyli zdecydowana odpowiedź na Klimakterium".
Podobnie jak na dwa pierwsze spektakle, bilety na „Andropauzę" Jana Jakuba Należytego rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Na ostrowieckiej scenie wystąpią Marek Siudym, Jacek Kawalec, Maciej Damięcki, Dariusz Gnatowski oraz Ryszard Kotys.
Zagrają pięciu nieznajomych, w trudnym okresie życia, którzy spotykają się w sanatorium. Ich wspólnym wrogiem jest doktor Zus. Należyty w zabawny sposób ukazał polską rzeczywistość w sanatoryjnej świetlicy i na dancingu.
Na to przedstawienie nie ma już biletów, ale można jeszcze nabyć wejściówkę na„Encyklopedię duszy rosyjskiej" z Edwardem Linde- Lubaszenko. Legenda polskiego teatru i filmu obchodzi w tym roku 70 urodziny i jubileusz 50- lecia pracy aktorskiej. To doskonała okazja, by porównać talenty obu panów Lubaszenko po tym, jak jego syn Olaf wystąpił w Ostrowcu w miniony poniedziałek.
Bilety w cenie 30 złotych są w sprzedaży w Miejskim Centrum Kultury. Warto te pieniądze wydać, bo na półmetku Ostrowieckich Prezentacji Teatralnych można ocenić, że tegoroczny repertuar jest naprawdę trafiony i może zaspokoić gusta nawet najbardziej wybrednych.