Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Opolskiego TBS stawia ludzi pod ścianą

Redakcja
Tomasz Wróblewski
Przyszli lokatorzy miejskiego TBS dostali ultimatum: albo dodatkowe pieniądze, albo koniec marzeń o mieszkaniu.

Mieszkańcy bloku na ulicy Hallera właśnie dostali  aneksy umów.
 - Wezwano nas na wybór koloru kafelek do  łazienki i niejako „przy okazji” wręczono kartkę papieru - opowiada jeden z ponad 50 lokatorów.  - Okazuje się, że mamy zapłacić dodatkowe pieniądze, bo zmienił się jakiś wskaźnik. Trudno to rozumieć.
 
Opolanie, którzy zaufali miejskiemu TBS, nie mają wielkiego wyboru. Aneksy są tak skonstruowane, że brak podpisu skutkuje wypowiedzeniem umowy.
 
- W tych dokumentach nie ma konkretnej sumy,  ma być dopiero policzona - dziwi się przyszły lokator TBS.  
Mieszkańcy boją się, że podobnie jak w przypadku lokatorów bloków na ulicy Koszalińskiej, spółka zażąda  dodatkowo od kilkunastu do  kilkudziesięciu tysięcy złotych (kwoty uzależnione były od wielkości mieszkania).
 
Jihad Rezek, prezes TBS przekonuje jednak, że aneksy nie powinny nikogo dziwić.
 
- W  umowach był zapis o takiej możliwości - podkreśla Rezek. - Tak naprawdę to nie zależy od nas, ale od wskaźnika, który ustalany jest dla całej Opolszczyzny.
 
Chodzi o tzw. wskaźnik przeliczeniowy kosztu odtworzenia 1 m kw. mieszkania w województwie opolskim. Gdy ruszała inwestycja wynosił on 4000 zł, a obecnie 4089 zł.
 
- Różnica, a konkretnie 30 procent, które są udziałem lokatorów, musi wpłynąć na nasze konto - tłumaczy Rezek. - Nie mamy jeszcze dokładnych kwot, ale one nie będą wcale astronomiczne. Szacuję, że wyniosą nie więcej niż 1000 zł na jedno mieszkanie. Im mniejszy metraż tym kwota będzie niższa - uspokaja prezes.   
Mimo to przyszli lokatorzy nie są pewni swego. Tym bardziej, że na początku lipca napisaliśmy, że miejska spółka nie ma pieniędzy na  dokończenie inwestycji wartej ponad 9 mln zł. Wciąż brakuje 4 mln zł, które miał jej skredytować Bank Gospodarstwa Krajowego.
 
- Ale to nie oznacza, że mieszkańcy zrzucą się na brakującą sumę - podkreśla Rezek. - Kwoty wynikające z aneksów będą ostatnimi do zapłacenia. Wierzę, że już niebawem otrzymamy pozytywną decyzję o kredycie. Budowa trwa i na pewno zakończy się w  I kwartale przyszłego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto