Było ta zapewne najważniejsze głosowanie dla pani Prezydent. W przypadku nie udzielenia absolutorium Hanna Gronkiewicz-Waltz mogłaby zostać odwołana. Radni, głosując za absolutorium uznali, że w dziedzinie gospodarki finansami Ratusz wypadł znakomicie.
Pozornie jest tak rzeczywiście. Miasto zakończyło 2007 r. przeszło 673-milionową nadwyżką. Tak dużych niezaplanowanych dochodów jeszcze w historii stolicy nie było. O 6 pkt proc. zmniejszyło się zadłużenie miasta. Nie ma jednak powodów do nadmiernego entuzjazmu. Te zaiste znakomite efekty finansowego nie są jednak efektem działalności urzędu prezydenckiego. To efekt dobrej koniunktury gospodarczej - większe od zamierzonych wpływy z podatków PiT, CiT oraz spadków i darowizn.
Tam gdzie w grę wchodziła już działalność urzędników Ratusza, sytuacja wygląda znacznie gorzej. Dochody ze sprzedaży lokali i nieruchomości były w ub.r. o 30 proc. mniejsze niż w 2006 r. W realizacji wydatków inwestycyjnych Warszawa wypada na tle innych miast Polski blado - udało się wydać 81 proc. zarezerwowanych na ten cel kwot, a np. Kraków, Wrocław zrealizowały 98 proc. planu. Stolica ma też jeden z najgorszych wskaźników udziału wydatków inwestycyjnych w odniesieniu do bieżących (18,7 proc.).
Zapowiadanego skoku inwestycyjnego więc nie widać. A jednogłośne (radny PiS spóźnił się na głosowanie) głosowanie za przyznaniem pani Prezydent absolutorium jest nie tyle realną oceną dokonań ile układem sił w komisji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?