Problem odpadów i śmieci w Gminie Kowal!

Po dzisiejszym spacerze w gołaszewskim lesie mogę napisać jedno, decyzja wójta była jedną z najtrafniejszych w jego kadencji. To, co zobaczyłem i sfotografowałem przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Tego nie sposób opisać, a cóż dopiero widzieć na własne oczy. Ci, co to zrobili, to nie „fleje i brudasy”, to po prostu „bydło” w najgorszym tego słowa znaczeniu. Jak można było tak postąpić? Jak taki człowiek może spać spokojnie? Jestem ciekawy jak by taka osoba zareagowała gdyby pod jego domem ktoś zwalił taką górę śmieci i odpadów?!  Czy tak ma wyglądać w XXI wieku dbanie o naturalne środowisko? Po prostu brak słów i epitetów by określić tych, co to zrobili!!! Ale cóż u siebie posprzątali i pozbyli się śmieci, a że przy okazji zanieczyścili środowisko naturalne, to już mało dla nich istotny szczegół, tak samo jak to, że ktoś będzie musiał po nich to posprzątać! Tyle już artykułów poświęciłem na temat dbania o naturalne środowisko, sporo o tym pisze lokalna Gazeta Pomorska, a ludzie mają to gdzieś, oczywiście nie dotyczy to wszystkich, bo 95% mieszkańców stara się dbać o swoje naturalne środowisko, ale zawsze znajdzie się jakaś „czarna owca”, która ma wszystko i wszystkich w dalekim poważaniu. Może na załączonych zdjęciach ktoś rozpozna charakterystyczne odpady, po, których uda się ustalić sprawcę tego czynu? Bo jak znam życie i dzisiejsze realia, sprawca może zostać nieustalony, a tym samym nie poniesie zasłużonej kary.
Problem z segregacją odpadów w Gołaszewie!