Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próbował zabić policjantów wysadzając auto. Został skazany. Prokuratura chce wyższej kary za zamach na funkcjonariuszy

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
PAP
PAP
Googe Street View
Piotr M. próbował zabić policjantów z Ursynowa. W tym celu przyjechał pod komisariat z butlą gazu w samochodzie, który następnie próbował wysadzić. Za próbę zamachu został skazany, jednak prokuratura domaga się wyższej kary dla oskarżonego.

Piotr M. odpowiadał przed sądem za próbę zamachu na stołecznych funkcjonariuszy z komisariatu przy ulicy Janowskiego. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 5 na 6 grudnia 2020 roku w Warszawie. Mężczyzna miał wówczas 23 lata.

Warszawa. Próbował zdetonować auto przed komisariatem policji

"Piotr M. podjechał pod Komisariat Policji Warszawa Ursynów samochodem, którym przywiózł 11-kilogramową butlę zawierającą skrajnie łatwopalny gaz propan – butan tworzący z powietrzem mieszaninę wybuchową. Piotr M. zaparkował pojazd na parkingu policyjnym, następnie odkręcił zawór butli. Kiedy gaz wypełnił wnętrze pojazdu mężczyzna uruchomił sygnał dźwiękowy klaksonu samochodu i zwabił w ten sposób na miejsce funkcjonariuszy, którzy opuścili komisariat" - przekazała Prokuratura Krajowa.

W momencie, gdy policjanci podbiegli do pojazdu Piotr M. chciał spowodować eksplozje gazu i w tym celu próbował odpalić zapalniczkę. Do wybuchu jednak nie doszło ze względu na zbyt wysokie stężenie gazu w samochodzie i zbyt małą ilość tlenu. To uniemożliwiło zapłon.

"Piotr M. został obezwładniony przez funkcjonariuszy policji. W sytuacji gdyby doszło do eksplozji istniało realne zagrożenie dla życia i zdrowia trzech policjantów interweniujących przy samochodzie" - zaznaczyła Prokuratura Krajowa.

Pod wpływem marihuany

Po zatrzymaniu mężczyzny wyszło na jaw, że był on pod wpływem marihuany w stopniu odpowiadającym znacznemu upojeniu alkoholowemu. Ponadto w jego samochodzie mundurowi znaleźli 1,5 grama marihuany.

W toku śledztwa okazało się, że Piotr M planował popełnić samobójstwo, zabijając w ten sposób policjantów. Prokuratura podała, że w telefonie mężczyzny ujawniono nagrania, które na to wskazywały. Powołani w toku postępowania biegli psychiatrzy wskazali, że Piotr M. był poczytalny w chwili czynu.

"Piotr M. miał problemy osobiste i finansowe, czuł żal do szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości – w związku z wyrokiem skazującym go za oszustwo i nałożonym przez sąd obowiązkiem naprawienia szkody. Mężczyzna był wcześniej karany. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach został skazany za oszustwo na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności – 30 godzin miesięcznie nieodpłatnej pracy na cele społeczne, obowiązek naprawienia szkody w kwocie 728 zł. Nie wywiązał się z nałożonych obowiązków" - wyjaśniła PK.

Piotr M. został oskarżony przez sąd m.in. o usiłowanie zabójstwa trzech funkcjonariuszy policji poprzez spowodowanie eksplozji gazu, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

"Kolejne zarzuty dotyczyły prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego w postaci marihuany oraz posiadania środka odurzającego w postaci 1,50 grama ziela konopi innych niż włókniste" – dodała prokuratura.

Mężczyzna został uznany przez Sąd Okręgowy w Warszawie za winnego, jednak stwierdzono jednocześnie, że nie działał on w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Sprawca został skazany na karę łączną 12 lat i 7 miesięcy pozbawienia wolności. Prokurator żądał kary 25 lat więzienia. Śledczy wystąpili o sporządzenie uzasadnienia wyroku na piśmie i zapowiedzieli apelacje.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto