Profesor Chazan pozywa Ratusz i chce przywrócenia do pracy [WIDEO]

- Zarzuty nie mają pokrycia w faktach. Miałem prawo do klauzuli sumienia - twierdzi profesor zapowiadając, że spróbuje to udowodnić przed sądem.

Adwokat byłego dyrektora, mec. Jerzy Kwaśniewski twierdzi, że decyzja władz Warszawy była zła i podjęta pod wpływem emocji.

Zobacz także: Warszawskie miejsca kiedy i dziś. Dużo sie pozmieniało?

W uzasadnieniu rozwiązania umowy z prof. Chazanem, warszawski ratusz, który jest właścicielem szpitala, wskazywał, że ówczesny dyrektor placówki - nie będąc lekarzem prowadzącym pacjentki - nie mógł powołać się na klauzulę sumienia i odmówić jej zgodnej z przepisami aborcji. Nie wskazał też innej placówki, gdzie można by ten zabieg wykonać - do czego był zobowiązany. Dziecko kobiety miało ciężkie wady genetyczne i wkrótce po porodzie zmarło.