Progressive Eliminacje. Zobacz, zanim pójdziesz na casting! [zdjęcia]

Telewizyjne talent show, które coraz usilniej poszukują sposobu na oryginalność, Wojciech Mann skomentował następująco:

(...) Talent show jest obecnie potężną prestiżową i finansową trampoliną dla jurorów. Nie bardzo istotne jest ich przygotowanie merytoryczne czy praktyczne. Ważna jest "medialność", "klikalność", "olajkowanie", a nawet liczba "hejterów". Bardzo dobrze robi konflikt w gronie jurorów, jakiś skandalik, może być obyczajowy, najważniejsze, żeby była przy tym kamera. To podnosi słupki, nabija oglądalność i co najważniejsze, kasę. (...)

To jedna strona medalu. Drugą stanowi proces "obróbki" uczestników tychże programów. Uczestnicy są zarówno przez jurorów, jak i cały zespół zaangażowany w produkcję programu, kreowani w zupełnie nowy dla nich, pasujący do wizji telewizyjnego show, sposób. To, co widzowie otrzymują w postaci emitowanych na antenie telewizyjnej kolejnych odcinków, czasem niewiele ma wspólnego z samym uczestnikiem programu.

Przygotowany przez zespół Novej Sceny Teatru Roma spektakl "Progressive Eliminacje", którego premierę będziemy mogli oglądać już 1 marca, nie wzoruje się na żadnym konkretnym programie.

Na potrzeby sztuki wymyślono program zupełnie fikcyjny, by pokazać mechanizmy rządzące światkiem talent show. Niektóre zjawiska towarzyszące tym telewizyjnym produkcjom są tak absurdalne same w sobie, że pokazanie ich w sposób prześmiewczy, w krzywym zwierciadle wymaga wzbicia się na poziom absurdu sięgający najwyższych szczytów - twórcom spektaklu to się udało.

Spektakl wyreżyserował, grając też rolę jednego z jurorów, Zbigniew Zamachowski. Towarzyszą mu na scenie (za jurorskim stołem) Katarzyna Groniec i Paweł Królikowski, a w rolę uczestniczki wcielają się Aleksandra Długosz na zmianę z Aleksandrą Radwan (niestety, nie była obecna w trakcie próby).

Gra aktorska jest, jak należałoby się spodziewać, na najwyższym poziomie. Wspaniały wokal Aleksandry Długosz w połączeniu z muzyką Jerzego Satanowskiego oraz tekstami Doroty Czupkiewicz-Kassjanowicz tworzą piękną całość, w interesujący sposób oddając przemianę, jaka następuje w głównej bohaterce. Przychodząc na casting i przechodząc kolejne etapy programu coraz głębiej poznaje samą siebie, w czym pomagają jej nieświadomi tego faktu jurorzy.

Co z tej przemiany wyniknie? Cóż - trzeba po prostu zobaczyć.