Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przewoźników autokarowych w Warszawie. Kilkadziesiąt autobusów przejechało przez centrum stolicy. ''Domagamy się wsparcia od rządu''

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
W środę, 1 lipca, w Warszawie odbył się protest przewoźników autokarowych. Kilkadziesiąt autobusów turystycznych przejechało ulicami stolicy, blokując centrum. Kierowcy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę rządu na złą sytuację finansową spowodowaną pandemią koronawirusa - przewoźnicy domagają się dopłat do pensji minimalnej oraz subwencji do autokaru. Szczegóły poniżej.

Protest autokarowych przewoźników turystycznych. Domagają się pomocy finansowej od rządu

W środę w kilku największych polskich miastach m.in. Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Opolu odbyły się protesty przewoźników autokarowych. Na ulice wyjechały autobusy turystyczne, które doprowadziły do zakorkowania miast. Manifestacja była swojego rodzaju apelem do rządu o wsparcie - w związku ze stratami poniesionymi z powodu epidemii koronawirusa przewoźnicy oczekują od państwa dopłat do pensji minimalnej na najbliższe pół roku, a także specjalnych subwencji bezzwrotnych (do 10 tys. zł miesięcznie na autokar).

Tak wyglądał protest przewoźników w Warszawie:

Protest przewoźników autokarowych w Warszawie. Kilkadziesiąt...

We wszystkich miastach protest rozpoczął się o godzinie 14.30. Organizator manifestacji - Polskie Stowarzyszenie Przewoźników Autokarowych - podkreśla, że była ona pokojowa. Chodziło o zwrócenie uwagi rządu na fakt, że transport pasażerski z wyłączeniem transportu miejskiego został najbardziej dotknięty przez pandemię koronawirusa.

- Brakuje przewozów, a wciąż trzeba ponosić opłaty związane z funkcjonowaniem firm - zaznacza Grzegorz Urbanik, właściciel firmy przewozowej Grek Tour, w rozmowie z Dziennikiem Polskim.

Wylicza przy tym koszty, jakie wciąż trzeba ponosić: ubezpieczenie autokarów, opłaty wynikające z umów leasingu, pensje dla pracowników, składki ZUS, podatki drogowe. ''Potrzebujemy specjalnych rozwiązań'' - apelują przewoźnicy.

W czwartek, 2 lipca, przedstawiciele branży turystycznej mają się spotkać z wicepremier Jadwigą Emilewicz. Protestujący zapowiadają, że jeśli rozmowy z rządem nie odniosą skutków, w przyszłym tygodniu autobusy zablokują ruch w największych polskich miastach.

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto