Na pięć dni przed świętami Bożego Narodzenia członkowie Stowarzyszenia Empatia przekonywali warszawiaków, by zrezygnowali z kupna ryb. Argumenty powinny przemówić do odbiorców. Karpie - jako głównych reprezentantów wigilijnego stołu - najpierw wyławia się z jezior, później sortuje i transportuje do sklepów.
Tam trzyma się je w niedostatecznie napowietrzonych zbiornikach lub kładzie na ekspozycji, gdzie dogorywają w męczarniach. Jeśli przeżyją ten horror, to czeka je kolejny - zostaną zapakowane w foliową siatkę i zaniesione do domu. Tam umrą w konwulsjach od uderzenia młotkiem.
Czytaj także: Gdzie najtaniej weźmiesz kredyt gotówkowy na święta?
Stowarzyszenie Empatia działa od 2003 roku i już na samym początku swojego istnienia zaproponowało Dzień Ryby. Twórcy organizacji od zawsze na pierwszym miejscu stawiali los zwierząt brutalnie traktowanych - "wigilijnych" karpi oraz norek, królików i lisów, których futra wykorzystywane są do produkcji płaszczy lub czapek.
Organizacja powołuje się przy tym na art.1 pkt. 1 ustawy o Ochronie zwierząt, która głosi, że: Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?