Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protestują w Bogucinie. Nie chcą fermy drobiu [wideo, zdjęcia]

Andrzej Galczak
Andrzej Galczak
Mieszkańcy Bogucina
Mieszkańcy Bogucina Andrzej Galczak
W pobliżu mającej powstać fermy drobiu jest osiedle domów jednorodzinnych i budowane są kolejne. Ich właściciele zostali zaskoczeni wiadomością o rozbudowie zakładu zajmującego się uciążliwą dla środowiska produkcją. Protestują.

- Co z odchodami, piórami, ściekami? - pytają zdesperowani mieszkańcy wioski.- Przeprowadziliśmy się tutaj żeby uciec od zgiełku i mieć spokój oraz czyste powietrze - mówią mieszkańcy Bogucina. - Natomiast właściciel istniejącej już ubojni chce tu produkować drób na przemysłową skalę. Potężny kurnik ma powstać zaledwie kilkaset metrów od najbliższych zabudowań.W pobliżu mającej powstać fermy jest osiedle domów jednorodzinnych i budowane są kolejne. Ich właściciele zostali zaskoczeni wiadomością o rozbudowie zakładu zajmującego się uciążliwą dla środowiska produkcją. Protestują. Zebrali już 160 podpisów, aby uniknąć kłopotliwego sąsiedztwa.- Latem trudno jest wytrzymać, bo z ubojni dochodzą przykre zapachy - mówi właścicielka jednego z domów podczas spotkania przy wiejskim sklepie. - Co będzie, gdy ruszy hodowla i przerób tysięcy kurczaków, co z odchodami, piórami i ściekami?O zamiarze budowy wielkiego kurnika mieszkańcy dowiedzieli się przypadkiem z internetu. - Informacja była głęboko schowana - dodaje inny mieszkaniec. - Nie mamy nic przeciwko właścicielowi firmy, niech prowadzi swoją działalność, ale niech liczy się z tym, że chcemy żyć zdrowo.Mieszkańcy są zdesperowani, ale i pełni nadziei, że wójt weźmie pod uwagę ich głosy i będzie działał w ich interesie, a nie przeciwko nim. Zastanawiają się jednak dlaczego nie byli poinformowani o planach, które w tak niekorzystny sposób wpłyną na ich życie. - Niedawno zaczęłam budować tu dom - mówi Anna Berndt. - Wróciłam na te tereny ze Śląska. Teraz nie wiem, czy kontynuować budowę, bo mój dom stoi niedaleko przyszłego kurnika.O zamiarze budowy zakładu nie wiedziała również Anna Wnukiewicz, sołtys Bogucina. - Każde ogłoszenie pojawiające się na naszej tablicy ogłoszeń przechodzi przez moje ręce. Nie byłam o tym informowana. Rozmawiałam z wójtem i jestem przekonana, że stanie po naszej stronie. Tym bardziej, że właściciel nie odprowadza podatków do naszej gminy.Beata Obielecka, kierownik Referatu Rozwoju Gminy dodaje: - Nie ma obowiązku zawiadamiania o budowie wszystkich. Musimy poinformować osoby zamieszkałe bezpośrednio przy terenie prowadzonej inwestycji i to zrobiliśmy. Natomiast pozostałych informujemy poprzez internet i tablicę ogłoszeń.Kierownik referatu zapewnia, że aby spełnić wszystkie wymagania ustawowe musi przeprowadzić konsultacje społeczne i takie będą prowadzone. Jednocześnie dodaje, że sam sprzeciw nie jest wystarczającym powodem do tego żeby nie wydać' decyzji o budowie. - Musi być konkretny argument - podkreśla. Pod koniec roku lub na początku przyszłego władze gminy mają zorganizować spotkania zainteresowanych stron.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto