Miłośnicy muzyki rytmicznej bawili się podczas III Turnieju Break Dance „Pal Parkiet” w Pruszczu Gdańskim.
Rywalizowało czterdziestu młodych tancerzy i dziesięć nastolatek z różnych rejonów Polski. Organizatorami imprezy były Miejski Dom Kultury oraz radio Toksyna FM ze Straszyna. Stara sala gimnastyczna Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Pruszczu zmieniła się w klub break dance. Uczestnicy usiedli wokoło, zostawiając niewiele miejsca dla występujących. Spiker wyczytywał po dwa wylosowane nazwiska. Młodzi artyści kręcili na głowach piruety i dynamicznie wywijali nogami oraz rękoma. Jury oceniało wykonawców na bieżąco. Lepszy przechodził do kolejnej rundy. Słabszy odpadał z dalszej rozgrywki. Widzami byli głównie uczestnicy. Tańczono przez pięć godzin. Najlepszy okazał się Jakub Wach z Grudziądza. Wśród dziewcząt najwyżej oceniona została Angelika Łaboszczak z Gdyni. Rafał Brodzki to najwyżej sklasyfikowany reprezentant Pruszcza Gdańskiego. Odpadł dopiero w półfinale.
- W takiej rywalizacji wiele zależy od losowania – powiedział niepocieszony Paweł Brodzki, jedenastoletni, najmłodszy uczestnik turnieju. - Mój rywal z pierwszej rundy okazał się dobrze wygimnastykowany. Uległem mu po dogrywce. Break dance to moja życiowa pasja. Doskonaleniu tańca poświęcam ponad dwadzieścia godzin tygodniowo. Wraz z dziesięcioma kolegami trenujemy w Miejskim Domu Kultury. W tym tańcu najważniejsza jest płynność ruchów. Do tego dochodzi doskonała sprawność fizyczna i oryginalność układów choreograficznych.
Break dance to widowiskowa odmiana tańca. Szkoda, że na pruszczańskim turnieju widzów było niewielu.
FOT. WAWRZYNIEC ROZENBERG
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
