Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebieralnie na Warszawiance zbyt mało intymne? Przekonała się o tym jedna z uczennic. Mokotowski radny zapowiada kolejną interpelację

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Przebieralnie na Warszawiance zbyt mało intymne? Radny zapowiada interpelację
Przebieralnie na Warszawiance zbyt mało intymne? Radny zapowiada interpelację Archiwum Polska Press
Radny Arkadiusz Słodkowski zapowiedział napisanie interpelacji w sprawie przebudowy przebieralni znajdujących się na terenie Parku Wodnego Warszawianka. Jego zdaniem, pomieszczenia te są zbyt mało intymne i może dochodzić w nich do nieprzyjemnych, często niebezpiecznych zdarzeń. Właśnie takie miało miejsce na początku marca bieżącego roku, gdy uczennica jednej ze szkół zauważyła, że jest nagrywana telefonem przez dorosłego mężczyznę. Sprawa trafiła na policję.

Nie milkną echa bulwersującego wydarzenia, do którego doszło kilka tygodni temu w Parku Wodnym Warszawianka. 1 marca, jedna z uczennic przebywających na basenie ze szkolną grupą zauważyła, że jest nagrywana telefonem komórkowym przez nieznaną osobę. Na samym początku, opiekunka dzieci pomyślała, że być może był to jedynie koleżeński dowcip. Gdy okazało się, ze sprawa jest dużo bardziej poważna, natychmiast zgłosiła ją rodzicom. Ci bezzwłocznie powiadomili pracowników obiektu, którzy sprawdzili monitoring. Nagranie potwierdziło, że w strefie z przebieralniami przebywał dorosły mężczyzna.

W sprawę zaangażował się radny dzielnicy Mokotów, Arkadiusz Słodkowski, który poinformował, że o problemie zawiadomili go zaniepokojeni rodzice i nauczyciele uczniów, korzystających z tamtejszego kompleksu. Radny podjął więc decyzję o napisaniu interpelacji do burmistrza Mokotowa, Rafała Miastowskiego.

Chciałbym zainterweniować w związku z informacjami pozyskanymi od nauczycieli i rodziców uczniów ze szkół, korzystających z basenu kompleksu Warszawianka - zdarzają się tam ataki pedofili. Dzieci w przebieralniach są podglądane i filmowane przez pedofili, zdarzają się także przypadki obnażania publicznego, miejsce to stało się skrajnie niebezpieczne dla dzieci - czytaliśmy w interpelacji radnego z dnia 3 marca 2022 roku.

Burmistrz odpowiada: sprawę zgłoszono policji wraz z nagraniami

Radny Arkadiusz Słodkowski w swojej interpelacji zadał dwa poniższe pytania:

  1. Czy możliwe jest zwiększenie nadzoru policyjnego i straży miejskiej nad Parkiem Wodnym, zwłaszcza w godzinach przedpołudniowych, kiedy z basenu korzystają szkoły?
  2. Czy sam zarząd obiektu, w którym udziały ma miasto Warszawa, nie mógłby zwiększyć ochrony miejsc, w którym przebierają się dzieci (większa liczba pracowników ochrony i rozbudowany monitoring)?

Burmistrz Mokotowa odpowiedział na interpelację 16 marca. Rafał Miastowski poinformował w przesłanym dokumencie, iż otrzymał wyjaśnienia od Prezesa Zarządu Mokotowskiej Fundacji Warszawianka - Wodny Park, dotyczące bezpieczeństwa dzieci w przebieralniach znajdujących się na terenie kompleksu. Poniżej zamieszczamy ich treść.

Pływalnia podlega 24 godzinnej ochronie przez firmę ochroniarską. W Parku Wodnym zapewniono monitoring szatni, prowadzony w formie fizycznych patroli oraz elektronicznej - w postaci kamer. Monitoring w samych przebieralniach jest zabroniony przez prawo. Każde niestandardowe zachowanie klientów jest weryfikowane przez patrol ochrony i pracownika Fundacji. W razie potrzeby podejmowana jest natychmiastowa interwencja - czytamy w dokumencie.

Fundacja przekazała również, że osoby sprzątające, które stale przebywają w szatniach, zostały poinformowane o konieczności natychmiastowego zgłaszania wszelkich niepokojących zachowań klientów. W wyjaśnieniach podkreślono, że grupy szkolne obejmowane są szczególnym nadzorem, a sytuacje wątpliwe, podejrzane, mające znamiona potencjalnego przestępstwa zgłaszane są do organów ścigania.

Prezes Zarządu Fundacji poinformował, że w dniu 1 marca br. rodzic zgłosił, że jego dziecko było nagrywane telefonem w przebieralni. Natychmiast zabezpieczono nagrania z monitoringu. Sprawę zgłoszono Policji wraz z nagraniami. Jak widać na powyższym przykładzie, Fundacja dokłada wszelkich starań, aby Park Wodny był
miejscem bezpiecznym, współpracując przy tym z organami ścigania
- pisze Rafał Miastowski w odpowiedzi na interpelację mokotowskiego radnego.

Arkadiusz Słodkowski: planuję kolejną interpelację

Zapytaliśmy Arkadiusza Słodkowskiego o komentarz w sprawie odpowiedzi burmistrza, a także działań prowadzonych od momentu zgłoszenia nieprzyjemnego zdarzenia. Mokotowski radny przyznał, że widzi postępy w sprawie.

Są pozytywne informacje. Wiem, że szkoła, w której wydarzyła się ta historia, dostała osobną szatnię rodzinną - mówi nam radny PiS.

Radny dodał jednocześnie, że planuje napisanie kolejnej interpelacji, tym razem w sprawie przebudowy przebieralni.

To, że są ludzie z zaburzeniami i czasem trudno ich wyłapać to jedno, ale można chronić i zapobiegać. Warto podkreślić, że nie jest to problem weekendowy, wtedy dzieci przychodzą z rodzicami i są przez nich pilnowane. Kłopoty pojawiają się podczas porannych wizyt szkół, kiedy dwie panie mają pod opieką czterdzieścioro dzieci. Wówczas taka grupa musi być w szatni rodzinnej, bo tylko tam nauczycielki będą w stanie przypilnować grupę. Najbardziej wrażliwym miejscem, tzw. miękkim podbrzuszem Warszawianki jest otwarta z dwóch stron przebieralnia, przez co łatwo może dochodzić do takich zdarzeń, jakie miało miejsce 1 marca. Jest to zupełne nieintymne miejsce. Zamierzam napisać więc kolejną interpelację, w której poruszę temat przebudowy tych przebieralni, celem zwiększenia intymności. Dotyczy to przede wszystkich ochrony dzieci, ale także dorosłych - mówi w rozmowie z naszym portalem radny Arkadiusz Słodkowski.

Trwa śledztwo policji

O głos w sprawie zapytaliśmy również mokotowską policję. Rzecznik prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II poinformował, że śledztwo mundurowych jest w toku.

Potwierdzam, że otrzymaliśmy zawiadomienie. Zabezpieczyliśmy ślady, przeprowadziliśmy czynności sprawdzające i czynności operacyjne, w celu ustalenia sprawcy podejrzewanej o dokonanie tego czynu. Działania były prowadzone pod nadzorem prokuratury. Przesłuchaliśmy także świadków. Na chwilę obecną nikt nie usłyszał zarzutów, pracujemy nad sprawą - mówi w rozmowie z naszym portalem podkom. Robert Koniuszy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto