Przebudowa ulicy Sokratesa zakończona. Jest bezpieczniej i wygodniej. "Tragiczny wypadek sprzed trzech lat już się nie powtórzy"

Zarząd Dróg Miejskich poinformował w poniedziałek, 3 października, o zakończeniu przebudowy ulicy Sokratesa. Efektem prac, które rozpoczęły się w 2021 roku, są skrócone i zabezpieczone azylem wszystkie istniejące przejścia dla pieszych przez ul. Sokratesa. Powstało też nowe przejście na wysokości budynku nr 13. Po północno-zachodniej stronie, gdzie koncentrują się wszystkie sklepy i punkty usługowe, mieszkańcy zyskali szerszy chodnik. Dotychczasowy był bardzo wąski, a obok niego bez żadnej separacji przebiegała równie wąska droga dla rowerów. Po zmianach przebiega bliżej jezdni, a od pieszych oddziela ją pas zieleni.

Posadziliśmy krzewy i byliny. Pojawiły się nie tylko między ścieżką rowerową a chodnikiem, ale również w pasie dzielącym jezdnię. Nie zabrakło też żywopłotów utworzonych z irgi błyszczącej oraz ogrodów deszczowych. Ogrodów utworzyliśmy siedem. Posadziliśmy w nich w nich lubiące wilgoć rośliny takie jak m.in. kosaciec syberyjski, bodziszek błotny czy sit rozpierzchły. Zazielenianie zakończy się sadzeniem drzew – 19 dębów błotnych i 12 jarzębów szwedzkich upiększy ul. Sokratesa do końca października - przekazali drogowcy.

Z kolei na skrzyżowaniach z ulicami Kaliszówka i S. Petöfiego wybudowano ronda. Wszystko po to, by ulica stała się bezpieczniejsza, a "tragiczny wypadek, jaki miał tam miejsce jesienią 2019 roku, się nie powtórzył".

20 października 2019 roku na jednym z przejść dla pieszych przy ulicy Sokratesa zginął mężczyzna spacerujący z żoną i dzieckiem w wózku. Został potrącony przez kierowcę bmw, który jechał 140 km/h w terenie zabudowanym.

Tuż po tym zdarzeniu zamontowane zostały progi zwalniające, jednak było to rozwiązanie tymczasowe. Choć uniemożliwiło rozwijanie nadmiernej prędkości, to nie powstrzymywało kierowców przed np. wyprzedzaniem na przejściach dla pieszych - przekazali drogowcy.

Władze miasta zapowiedziały więc gruntowne zmiany w tym rejonie. Teraz jednak, po remoncie, Zarząd Dróg Miejskich zalała fala krytyki na temat przebudowy Sokratesa. "Najgorsze, że nikt z mieszkańców tego remontu nie chciał... będziemy musieli naprawić po wyborach"; "Po prostu super z dwóch pasów w jednym kierunku zrobiliście jeden, w dodatku ciągle zakorkowany. Zamiast polepszyć przepustowość, korkujecie miasto" - między innymi takie komentarze napisano pod informacją na Facebooku o otwarciu ulicy Sokratesa.

We wtorek, 4 października, drogowcy odnieśli się do tych komentarzy w kolejnym wpisie.

W 2019 r. na ulicy Sokratesa zginął człowiek. Zabił go sąsiad, mieszkaniec tej samej ulicy. Jechał 140 km/h w terenie zabudowanym, potrącił pieszego znajdującego się już na pasach. Przez Warszawę przetoczyła się gorąca dyskusja o bezpieczeństwie ruchu drogowego, która przybrała w pewnym momencie wręcz wymiar ogólnopolski. Sprawa wywołała ogromne poruszenie i liczne apele. Jednym z wątków był kształt samej ulicy Sokratesa. Czy musi być tak szeroka, jak powinna się zmienić, czy zmiany mogły nastąpić wcześniej… Te wydarzenia są cały czas żywe w naszej pamięci. Z tej perspektywy czytanie niektórych komentarzy opublikowanych wczoraj pod komunikatem o zakończeniu przebudowy jest jak zły sen - odpowiedział ZDM na Facebooku.