W środowy wieczór kibice Spójni obejrzeli w hali miejskiej przy ulicy Pierwszej Brygady zwycięski mecz swojego zespołu. Wcześniej jednak niejeden się zdenerwował, bo musiał zaparkować auto w błocie. Obok największej hali w mieście są wprawdzie normalne miejsca parkingowe, ale nie ma ich dużo. Kiedy gra Spójnia, tylko niewielka część kibiców może z niego skorzystać. Reszta musi sobie szukać gdzie indziej miejsca do postawienia samochodu.
Niektórzy parkują na okolicznych chodnikach, inni na placu z boku hali. Na tym ostatnim jest najwięcej miejsca, tyle że teren ten nie jest przygotowany na przyjęcie aut. Największe problemy są jesienią i zimą. Po ostatnich roztopach śniegu i opadach deszczu, na placu zrobiło się wielkie błoto. Kierowcy wjeżdżali tam w środowy wieczór i mieli kłopoty najpierw by przejechać, a jak już się zatrzymali, to z przejściem do hali. Kibice się denerwowali i pytali, czy nie można zrobić porządku z tym miejscem i przygotować tam normalnego parkingu dla widzów, którzy przyjeżdżają na różne imprezy w hali miejskiej.
– W tym miejscu jest zaplanowany parking, ale nie wiemy jeszcze, kiedy będzie budowany – mówi Zbigniew Sowa, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza halą miejską. – Będą wyznaczone miejsca parkingowe i droga dojazdowa do ulicy Łużyckiej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?