"Nasz Dziennik" publikuje rozmowę z dr. Michaiłem Pietrowiczem Maksymienką, który dokonał sekcji zwłok prezydenta Kaczyńskiego. Lekarz, nie epatując szczegółami, podaje, że ciało prezydenta było w złym stanie.
Oględzin sekcyjnych Maksymienka dokonywał w sądowym prosektorium na przedmieściach Smoleńska, przypominającym raczej barak, niż kostnicę sądową. Sekcji towarzyszył prokurator Parulski oraz prokuratorzy rosyjscy.
Maksymienka wyjaśnia w rozmowie, dlaczego w protokole sekcyjnym nie podano godziny zgonu: "Za godzinę śmierci podaje się godzinę katastrofy"[...] "Określenie czasu śmierci jest zawsze w przybliżeniu, my zawsze podajemy to w pewnym przedziale czasowym. Ani nasi eksperci sądowi, ani wasi nie podadzą nigdy dokładnej godziny zgonu".
Pozostałe ofiary zostały od razu przewiezione do Moskwy, natomiast ciała prezydenta pilnowali cały czas polscy oficerowie BOR.
Wywiad z lekarzem na naszdziennik.pl
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?