Dlaczego piszemy „sklep" z dopalaczami w cudzysłowie? Bo to nie był zwykły kram, w którym ekspedient wydaje towar po uiszczeniu zapłaty. Oficjalnie nazywał się „Punkt odbioru przesyłek internetowych".Nasz reporter podsłuchał rozmowę pracownika punktu:- W rzeczywistości przekazujemy tam dopalacze naszym klientom - mówił mężczyzna do znajomej w jednym z grudziądzkich barów. - Po tabletki przychodzi mnóstwo gimnazjalistów i licealistów. Ja tylko wydaję im towar. Sam nigdy w życiu nie wziąłbym tego świństwa do ust.Sanepid był bezradnyMechanizm sprzedaży był następujący. Klient zamawiał towar i płacił za niego z góry w internecie. W punkcie odbioru przesyłek otrzymywał towar do ręki.W tym przypadku jedyna instytucja - „sanepid" - która do tej pory z większymi lub mniejszymi sukcesami walczyła z dopalaczami - była bezradna. Inspekcja sanitarna może kontrolować sklepy, ale nie wolno jej bez pozwolenia otwierać prywatnych przesyłek.- Po uzyskaniu sygnału, w marcu, że w tym punkcie, w przesyłkach mogą być dopalacze, nasz pracownik udał się na wskazane miejsce i zebrał ogólne informacje - informuje Ewa Kamińska, zastępca powiatowego inspektora sanitarnego w Grudziądzu. - Podjęto działania, m.in. z policją, pozwalające na wyjaśnienie zgłoszenia. Monitorowaliśmy ten punkt.Ale najwyraźniej przekazujący przesyłki wyczuli pismo nosem. I niedawno zamknęli przybytek ze śmiercionośnymi substancjami.Ciągle działa drugi sklepW Grudziądzu przy jednej z głównych ulic ciągle działa drugi sklep z dopalaczami. „Sanepid" nie jest w stanie zablokować sprzedaży. Inspektorzy co jakiś czas wydają zakazy działalności, ale właściciel automatycznie podstawia inną firmę, której zakaz nie obowiązuje. I tak w kółko.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?