Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przelewy za wodę czy gaz nie docierały w terminie. Punktowi wypowiedziano umowę!

Andrzej Galczak
Andrzej Galczak
www.sxc.hu
Chodzili do małego punktu, by uiścić opłaty, bo było bliżej i taniej. Nie wszystkie opłaty jednak docierały do odbiorców w terminie.

- Gdy dostałam monit z gazowni, sądziłam, że to pomyłka - mówi pani Janina. - Zawsze reguluję rachunki w terminie. Zadzwoniłam więc, by wyjaśnić to nieporozumienie, ale zostałam poinformowana, że pieniądze nie wpłynęły, choć od wpłacenia minęło już kilka tygodni.W podobnej sytuacji znalazło się kilka innych osób, które zgłosiły się do "Gazety Pomorskiej". - Byłam zaskoczona ponagleniem i bardzo się zdenerwowałam - dodaje pani Halina. - Uregulowałam swój rachunek oraz sąsiadki, która jest chora. Zgłosiłam się w punkcie "Gryf" przy ulicy Świętego Antoniego, gdzie robiłam opłaty. Pani powiedziała, że pieniądze z pewnością zostały przekazane. To prawda, przekazane, ale z kilkutygodniowym opóźnieniem.Zdarza się, że przelewy wracająWłaścicielka Biura Finansowo Ubezpieczeniowego "Gryf", które pośredniczy w przekazywaniu pieniędzy swoich klientów na konta odbiorców, przyznaje, że zdarza się, iż klienci przychodzą z reklamacjami, ale gotówka nie jest u niej przetrzymywana.- Wszystkie przelewy realizujemy tego samego dnia - podkreśla Iwona Osińska. - Pieniądze przekazujemy do firmy w Aleksandrowie Łódzkim zajmującej się opłatami masowymi. Problemy wynikają z innych przyczyn, to nie jest nasza wina. Nieraz wracają nawet całe paczki z przelewami. Myślałam o zmianie operatora już w czerwcu, gdy było sporo reklamacji z przelewami za energię elektryczną. Zależy mi na dobrej reputacji. Pracuję w tej branży od wielu lat, ale najprawdopodobniej zamknę ten punkt.Wypowiedzieliśmy umowęSkontaktowaliśmy się z Andrzejem Góreckim, dyrektorem zarządzającym CERI w Aleksandrowie Łódzkim. Na pytanie o przyczynę problemów, które zgłaszali Czytelnicy, odpowiedział, że ze strony jego firmy nigdy nie było opóźnienia w realizacji przelewów. Wszystkie wpłaty z punktu "Gryf", na które otrzymali pokrycie finansowe, zostały zrealizowane.W końcu usłyszeliśmy od dyrektora. - W dniu otrzymania od "Pomorskiej" informacji o zakłóceniu płynności rozliczeń skontaktowaliśmy się z Konsolidatorem, w którego sieci wskazany punkt działał. W trybie natychmiastowym wypowiedzieliśmy umowę - dodał dyrektor.- Tam zawsze chodziłam, bo było nieco taniej, ale już więcej nie skorzystam z ich pośrednictwa - zaznacza pani Janina. - Wolę zapłacić parę groszy drożej w banku, ale mam pewność, że pieniądze zostaną przekazane w terminie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto