Śmierć Moniki T. to jedna z najbardziej tajemniczych zbrodni ostatnich lat. Zaginęła w nocy z 9 na 10 stycznia 2015 roku, a ostatni raz widziano ją w samym centrum Warszawy przed hotelem Marriott.
Sprawę nagłośniły wszystkie media, jednak nikt nie mógł znaleźć tropu prowadzącego do zaginionej 28-latki. Pod koniec marca ubiegłego roku w jednym z parków na Tarchominie znaleziono szczątki jej ciała, które prawdopodobnie z ziemi wydobyły zwierzęta. Policja przy poszukiwaniach stawiała różne hipotezy, jednak kilka tygodni temu pojawił się nowy trop.
Zobacz też: Straż miejska zabiera głos w sprawie "babci od bułek": "Zorganizowany proceder" [ZDJĘCIA]
Jak podaje portal tvnwarszawa.pl, policja i prokuratura zdobyły dowód wskazujący na to, że zabójcą Moniki jest Zbigniew H. Warszawska prokuratura doniesień tych jednak nie komentuje. O 39-latku rozpisywały się polskie i francuskie media. Mężczyzna został oskarżony o porwanie i zamordowanie 9-letniej dziewczynki wiosną ubiegłego roku. Zbrodni miał dokonać w Calais na północy Francji.
Francuscy śledczy ustalili, że dziewczynka została w brutalny sposób zgwałcona i uduszona. Mordercę zatrzymano. Okazało się, że Zbigniew H. ma na swoim koncie także inne przestępstwa.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?