Będą zdobywać 2Wieże

2Wieże to efekt naszej pasji związanej ze sportami wysokościowymi. Ja i Agata zaczynaliśmy naszą przygodę ze wspinaczką, Tomek ze skokami na linach, Łukasz - ze speleologią i szeroko rozumianą eksploracją. Każde z nas chciało pójść o krok dalej i stworzyć w Warszawie miejsce, w którym można by zrealizować swoje marzenia.

Gdy kilka lat temu zaczynałem się wspinać, zauważyłem, że dużo osób narzeka na brak nowych miejsc wspinaczkowych w naszym mieście. Każdy narzekał: "Dlaczego nikt nie otworzy nowej ściany wspinaczkowej w Warszawie?". Ja też nad tym ubolewałem, ale potem pojawiła się refleksja - zamiast narzekać, trzeba działać. Długo szukałem miejsca i pewnego dnia trafiłem na moich wspólników, którzy byli na podobnym etapie przygotowań. Połączyliśmy siły i zaczęliśmy prace remontowe.

2. Jak wyglądały Wasze plany, cele w zderzeniu z rzeczywistością? Jakie problemy napotykaliście?

Największym wyzwaniem był remont 2Wież. Ściany wspinaczkowe zazwyczaj stawia się w gotowych salach gimnastycznych, adaptując jedną ze ścian. W naszym przypadku musieliśmy wyremontować i zaadoptować zbiorniki, które kilkanaście lat wcześniej służyły do przechowywania betonu. Wykuć 3 metrowy osad z pozostawionego cementu, wywieźć ponad 250 ton gruzu, wymyć i nawiercić zbiorniki o wysokości 20 metrów w środku. Dopiero po tych ciężkich pracach (większość wykonywaliśmy własnymi siłami, a część odbywała się zimą, przy kilkunastostopniowych mrozach) mogliśmy skupić się na właściwej pracy, czyli remoncie pomieszczeń i budowie infrastruktury wspinaczkowej.

A dopiero mając ścianę wspinaczkową i instalacje do skoków na linach mogliśmy zacząć myśleć o planowaniu działań biznesowych. Na tym etapie prac napotkaliśmy typowe problemy, z którymi boryka się każda osoba przeprowadzająca remont, niezależnie od jego skali - zatrudnienie i nadzór nad fachowcami, zakup materiałów budowlanych, koordynacja prac, itp.

3. Czy Warszawa jest dobrym miejscem do realizacji niesztampowych przedsięwzięć? Czy da się tu zrobić "coś wielkiego" bez wsparcia biznesu lub polityki?
Jesteśmy idealnym przykładem firmy, która rozwinęła się pomimo braku takiego wymiernego wsparcia. Właściwie to wsparcie mieliśmy cały czas - wszyscy trzymali za nas kciuki, ale patrzyli na nasze działania z dystansu. Nie udało nam się pozyskać środków unijnych, nie dostaliśmy wsparcia finansowego ze strony władz dzielnicy czy miasta. Nawet dla banku byliśmy zbyt młodą firmą, aby udzielić nam kredytu. Pomimo tych problemów udało nam się zbudować to, co mamy dzisiaj - dzięki naszemu uporowi i pomocy przyjaciół i życzliwych osób.

4. Jakich inicjatyw Twoim zdaniem potrzebuje stolica?

Warszawa potrzebuje osób ambitnych, przekonanych do tego co robią, które nie zrażą się przy pierwszej porażce. Uważam, że jest tutaj mnóstwo możliwości, aby zrealizować swoje marzenia. To miasto potrzebuje wręcz ludzi, którzy mają szalone pomysły, a jego mieszkańcy potrafią to docenić. 2 lata mojej działalności na 2Wieżach to potwierdza.

Osobiście stawiam na rozwój infrastruktury drogowej (korki w Warszawie to prawdziwy horror, a budowa metra trwa w nieskończoność) i sportowej (piłka nożna to nie wszystko). Chciałbym także, żeby miasto w końcu otworzyło się na Wisłę. Mam wrażenie, że bardzo dużo się tutaj mówi i projektuje, ale nie widać konkretnych działań.

5. Czy nadal planujecie iść tą drogą? A może macie inne plany? Jakie?

Jesteśmy dopiero na początku naszej przygody. 2Wieże cały czas się rozwijają, jest jeszcze dużo do zrobienia. Nie chcemy zatrzymać się w miejscu, a na brak projektów nie narzekamy - im więcej osób o nas słyszało, tym więcej pojawia się pomysłów na współpracę. Oprócz typowej działalności sportowej, realizujemy projekty komercyjne i niekomercyjne, z reguły nowatorskie.

Ostatnio udało mi się namówić na wspinaczkę osoby niewidome i niedowidzące, na 2Wieżach powstało kolejne zdjęcie artysty Kuby Bąkowskiego z cyklu "Polaris", tydzień temu filmowaliśmy skoki w technologii 3D na potrzeby nowo powstającej w Polsce platformy telewizyjnej, itp. Ja osobiście mam kilka pomysłów związanych ze wspinaczką zimową, które chciałbym zrealizować poza 2Wieżami.

Przemek Bucharowski został nominowany w plebiscycie 7 Nadziei Miasta. Zobacz wywiady z pozostałymi nominowanymi i sam zaproponuj młodych zdolnych warszawiaków, którzy zmieniają nasze miasto!

Zobacz: Plebiscyt 7 Nadziei Miasta >>