Niespójna wersja wydarzeń
Funkcjonariusze postanowili akurat tego pasażera wytypować do kontroli. Jak się okazuje wyruszył on z Kotonu w Beninie i przez Paryż dostał się do Warszawy. Co jednak ciekawe, podczas kontroli twierdził, że przyleciał z Nigerii, mimo, że w jego paszporcie było potwierdzenie pobytu w innym kraju. To tylko wzbudziło podejrzenia mundurowych działających na lotnisku im. Fryderyka Chopina.
Przeszukano bagaż 44-letniego mężczyzny jednak nic nie znaleziono, dlatego zadecydowano jeszcze o kontroli testami na obecność środków odurzających w organizmie. Na to się jednak nie zgodził pasażer samolotu z Paryża. Został więc przewieziony do szpitala, w którym wykonano badanie tomograficzne jamy brzusznej. Tam wyjaśniło się podejrzane zachowanie przybysza z Nigerii.
Przemyt metodą wewnątrzustrojową
Wstępne badanie, które potwierdziło potem Centralne Laboratorium Celno-Skarbowe w Otwocku, wykazało, że w organizmie znajdują się, ważące łącznie 1,5 kg, kapsułki zawierające heroinę.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił na trzy miesiące do aresztu. Dalsze śledztwo prowadzić będzie Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota. Za przemyt narkotyków mężczyźnie grozi grzywna oraz kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?