Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Przerost formy nad treścią”. Warszawiacy o nowym pomniku od Polonii amerykańskiej

Redakcja
Pomnik Unity w parku im. Rydza-Śmigłego
Pomnik Unity w parku im. Rydza-Śmigłego Kamil Fejfer
Mieszkańcom stolicy nie przypadł do gustu nowy pomnik w Parku Rydza-Śmigłego.

Choć oficjalne odsłonięcie rzeźby przewidywane jest na kwiecień przyszłego roku, to od 5 listopada mieszkańcy Warszawy mogą oglądać dzieło. „Unity”, bo tak nazywa się pomnik, to dar Polonii amerykańskiej dla Warszawy.

Rzeźba składa się z 12 przeplatających się ze sobą elementów symbolizujących wspólnotę.

- Mnie się to nie za bardzo podoba. Położenie w rzeźby w tym miejscu niezbyt dobry pomysł. W tak pięknym miejscu ona jakoś nie pasuje - stwierdza w rozmowie z MM-ką pani Danuta.

60-tonowy pomnik z Chin

Okrągła podstawa pomnika ma ok. 11 metrów, a wysokość rzeźby to ponad 1 m. Łączna waga dzieła to 60 ton. Choć pomnik ufundowany został przez Polonię amerykańską, to miasto zapłaciło za jego transport, budowę fundamentów, oświetlenie oraz zainstalowanie 454 tys. zł. Warto wspomnieć, że kolos przypłynął aż z Chin.

- Jestem z wykształcenia plastykiem. Naoglądałem się sporo dzieł sztuki. Jeśli powiem, że to jest do kitu, to może pan pomyśleć, że jestem stary zgred. Ale jeśli powiem, że to jest cudo, to nie będzie to prawda - stwierdza Waldemar Żaczek. - Taka plecionka to jest po prostu przedszkole - dodaje. Łopatologia? - pytamy. - Nie, to nie jest łopatologia. To jest po prostu naiwne. Jeśli by to ode mnie zależało, to z pewnością bym tego tutaj nie ustawił - kwituje pan Waldemar.

„Jakaś plecionka...”

Rzeźba została przetransportowana z portu w Gdańsku do stolicy trzema tirami. W każdym było po ok. 20 ton granitowych elementów. Ładunek po rozładunku w porcie został przywieziony i składowany w magazynach Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

Czy nowa rzeźba podoba się warszawiakom? - Jakaś plecionka. Nic to nie przedstawia. Po prostu przerost formy nad treścią - stwierdza Marcel.

Autorem rzeźby jest posiadający uznanie wśród Polonii Jerzy Kenar, od lat pracujący w Chicago.

A Wam się podoba rzeźba „Unity”? Czekamy na komentarze.

 

Czytajcie też:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto