Odkładają poważną dyskusję o przyszłości komunikacji zbiorowej ciągle na później. W tym roku postępowanie urzędu i radnych poszło jeszcze dalej: firma została zostawiona sama sobie - z obciętą o 4 mln zł dotacją i zablokowaną podwyżką cen biletów. Tymczasem brak decyzji jest jeszcze gorszy niż zła decyzja: każdy dzień w takiej sytuacji (i przy rosnącej cenie paliwa) tylko pogarsza wyniki firmy. A głosowania nad cenami biletów ciągle nie ma. Ma dopiero być.Jeżdżę MZK od 22 lat niemal codziennie. Płace za przejazdówkę bite 84 zł miesięcznie i - naprawdę! - nie uważam, by była to wygórowana cena za dowolną liczbę przejazdów. Jestem nawet w stanie przełknąć proponowaną podwyżkę. Bo ciągle będą to ceny niższe niż w innych miastach! Tylko niech w końcu ważna sprawa dla 85 tys. ludzi (tyle dziennie jeździ MZK) zostanie potraktowana poważnie i długofalowo. Ceny w górę? OK. Ale z likwidacją ulg dla tysięcy ludzi. Inaczej MZK wiecznie będzie na minusie.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?