Na trzy miesiące trafił do aresztu 28-letni Arkadiusz J., któremu prokuratura zarzuciła dzisiaj narażenie dwóch osób (kobiety i mężczyzny) na zarażenie wirusem HIV. Kiedy mężczyzna będzie za kratkami, policja będzie szukać kolejnych osób, które mogły być jego ofiarami.
O tej sprawie policjanci nie chcą rozmawiać. Potwierdzają tylko, że rzeczywiście, kryminalni z komendy wojewódzkiej ujęli 28-letniego muzyka, współpracującego też z jedną ze stacji telewizyjnych. Jak podkreślają, w postępowaniu jest na razie więcej pytań niż odpowiedzi.
Udało się nam ustalić, że na trop 28-latka policjanci wpadli dzięki sygnałom od informatorów. Ponieważ świadome narażanie innych osób na utratę zdrowia jest przestępstwem, zaczęli drążyć sprawę. Potwierdzili, że mężczyzna jest chory. Dotarli między innymi do jego – byłej już – przyjaciółki. Kobieta była wstrząśnięta informacją o tym, że jej były partner jest zarażony wirusem HIV. Jak mówiła, on sam nigdy wcześniej jej o tym nie wspominał.
Mężczyzna został zatrzymany. Wczoraj do późnych godzin wieczornych trwały jego przesłuchania. Policjanci planują też ustalić, z kim jeszcze muzyk utrzymywał kontakty seksualne, dotrzeć do kobiet, które były z nim związane.
Chociaż nie wiadomo jeszcze, czy 28-latek zaraził kogoś wirusem HIV, sprawa już jest porównywana do afery związanej z Kameruńczykiem Simonem Molem, oskarżonym o zakażenie wirusem HIV kilkunastu kobiet. On sam twierdził, że nie wiedział, iż jest chory, policja ustaliła jednak, że informowały go o tym zakażone kobiety. Niektóre z nich mówiły, że działał z premedytacją. Mol nie doczekał wyroku – zmarł w październiku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?