Grupka wsparta kapelą zaczęła od placu Pocztowego. Każdej pani Andrzej Lepper wręczał kwiatka. Na wysokości ratusza kwiatków zbrakło. Były jednak kwiaciarki i zapas starczył aż do fontanny.Dwóch panów też dostało kwiatki. Prosili dla swoich żon. Byłam świadkiem jak starszy pan od razu dzwonił i przekazywał małżonce co przyniesie i od kogo.
Byli przedstawiciele mediów. Na trasie udzielał wywiadów. Przechodnie też pytali. Na przykład dlaczego chodzi w tak upalną pogodę w czarnym garniturze? Ktoś pocieszył, że tak zjednując elektorat przeskoczy sam siebie i przekroczy dwa procenty. Przyznaję, nie znam dokładnie notowań.
Nie tylko wręczał kwiatki, rozdawał autografy i udzielał wywiadów. Także był obdarowywany.Na deptaku zawsze jest sporo osób z wszelkimi reklamami. Za pierwszym razem ciut zaskoczony, ale zanim doszedł do końca już przywykł. Przyjmował wszystko. Nawet ulotkę najwyżej stojącego w rankingu rywala. Z uśmiechem i miłym słowem, a raczej zdaniem na kogo należy głosować.
Chociaż spacer polityczny było przyjaźnie i sympatycznie.
Zupełnie niechcący miałam małą przygodę. Mogę mówić, że oddychałam tym samym powietrzem co znany polityk. A co!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?