Przewodnicy bezz licencji mylą ratusz z katedrą?

Ich wyłapywanie trwa. Kontrole przynoszą oczekiwany skutek. Szef toruńskiego oddziału PTTK Henryk Miłoszewski zaznacza, że ludzie podający się - wbrew prawdzie - za przewodników, to poważny problem nie tylko dla nich samych.
To także problem turystów, bo wpajane są im nieprawdziwe, często absurdalne informacje o naszym mieście, np. takie że ratusz jest ... katedrą.
Szef PTTK z daleka pozna takiego przewodnika oprowadzającego „na czarno”:
Posłuchaj:
To, że bycie przewodnikiem to odpowiedzialna sprawa wie chyba każdy. Benon Frąckowski po Toruniu oprowadza już pół wieku. Jak mówi nie każdy nadaje się, by nim zostać.
- To muszą być ludzie z pasją i z wiedzą opartą na pewnych źródłach - tłumaczy.
W Toruniu jest 150 pełnoprawnych przewodników, ale tylko połowa z nich na co dzień oprowadza wycieczki. Ilu jest tzw, dzikich przewodników? Statystyki milczą, ale na pewno nie są to odosobnione przypadki.
Tomasz Urbański, Radio GRA