Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący Knapik: Oddałem mocz na końcu peronu, w zakamarku

Redakcja
fot. Polskapresse
Przewodniczący związku zawodowego kolejarzy z Małopolski tłumaczy się z tego, że oddał mocz na peronie Dworca Centralnego w Warszawie. - Poczułem silne, nie do opanowania, parcie płynu fizjologicznego (nie dające najmniejszych szans nawet na dobiegnięcie do jak najbliższej ubikacji), wywołane zresztą moimi dolegliwościami z nerkami i prostatą - pisze w swoim liście.

O bulwersującej sprawie pisaliśmy już tydzień temu. Teraz przewodniczący postanowił przedstawić swoją wersję wydarzeń z tamtego feralnego dla niego dnia.

- Otóż w dniu 21 marca, w trakcie urlopu wypoczynkowego przebywałem w Warszawie dla załatwienia pewnych spraw osobistych. Około godziny18 znalazłem się na peronie 3 Dworca Centralnego w Warszawie oczekując na pociąg do Krakowa. W pewnym momencie i można powiedzieć był to objaw nagły, poczułem silne, nie do opanowania, parcie płynu fizjologicznego (nie dające najmniejszych szans nawet na dobiegnięcie do jak najbliższej ubikacji), wywołane zresztą moimi dolegliwościami z nerkami i prostatą - pisze w swoim liście na portalu rynek-kolejowy.pl Krzysztof Knapik.

Czytaj także: Tak wygląda nowy dworzec kolejowy Warszawa-Lotnisko Chopina (ZDJĘCIA)

- Stan ten spowodował, że faktycznie, można by rzec, zacząłem się moczyć. Jest to uczucie przykre i deprymujące i wobec faktu, że w tym momencie na peronie nie widziałem żadnych osób, oddałem niewielką ilość płynu fizjologicznego na końcu peronu w zakamarku. Po tym zdarzeniu, nagle, przede mną pojawiło się dwóch rosłych młodych mężczyzn, w tym jeden z profesjonalnym aparatem fotograficznym. Ten ostatni, mimo mojego sprzeciwu i protestów, zaczął mi robić zdjęcia - tłumaczy się przewodniczący.

Po całym zdarzeniu Knapik zwraca uwagę, że w udał się na komisariat i zapłacił stosowny mandat za zanieczyszczanie miejsca publicznego - 50 złotych kary.

- Jest mi bardzo przykro, że tym incydentem naraziłem się na szwank dobre imię kolejarza, jak również autorytet spółki Przewozy Regionalne, a przede wszystkim członków Związku Zawodowego Kolejarzy Małopolski jako jego prezes. Przepraszam Was wszystkich za kalumnie, oszczerstwa jakie Was spotkały z tytułu przynależności do ZZK z mojego powodu - kaja się w swoim liście Knapik.

Knapik zapowiedział również, że za ujawnienie zdjęć i prezentacje jego wizerunku, pozwie do sądu niektóre media zainteresowane sprawą. Komentarze w tej sprawie wydają się zbędne.

**Już 13 i 14 lipca Ultra Music Festival w Warszawie! Tiesto, Avicii, Carl Cox i wielu innych usłyszysz na Służewcu. Chcesz być na bieżąco? Polub nas na

Facebooku

!**

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto