Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przewrót majowy. 97 lat temu Józef Piłsudski przejął władzę. Na ulicach Warszawy trwała bitwa

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Narodowe Archiwum Cyfrowe
97 lat temu w Warszawie, po raz pierwszy od odzyskania przez Polskę niepodległości, zaczęły się walki uliczne. Co więcej, to Polacy strzelali do Polaków. Zbuntowane wobec rządu wojska, wierne Józefowi Piłsudskiemu, weszły do stolicy. Miał być pokaz siły, ale wojska rządowe szybko otworzyły do nich ogień i sytuacja przerodziła się w regularną wojnę na ulicach stolicy.

W kontekście Przewrotu majowego najczęściej mówi się o przyczynach i skutkach politycznych. O tym jak zmieniła się Polska. To wydarzenie jednak najbardziej odczuli mieszkańcy Warszawy. W skutek walk w mieście zginęło 164 cywili. To właśnie wtedy dokonano pierwszych nalotów nad Warszawą, choć zazwyczaj kojarzy nam się to z II wojną światową.

Pierwsze od czasów wojny strzały w Warszawie

Staję do walki (…) z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści - mówił Piłsudski w przeddzień Przewrotu majowego w Kurierze Porannym

Przewrót majowy. 97 lat temu Józef Piłsudski przejął władzę....

Jak zauważa Ewa Michalska-Markert, z Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Marszałek nie spodziewał się rozlewu krwi w mieście i zaciętych walk. Liczył na swój autorytet i pokaz siły. Na to, że rządzący zobaczą, że nie mają mandatu do swojej roli, z uwagi na kryzysy gabinetowe i przejście części wojsk na stronę niegdysiejszego Naczelnika Państwa. Zwróciła też naszą uwagę na cytat z Aleksandry Piłsudskiej, drugiej żony wybitnego dowódcy, już po tych wydarzeniach: „w ciągu tych ostatnich trzech dni postarzał się o dziesięć lat (…) to zwycięstwo było pełne bólu”.

Słynne spotkanie na Moście Poniatowskiego

Najsłynniejsze zdjęcie Marszałka Piłsudskiego udającego się na spotkanie z Prezydentem Wojciechowskim
Marian Fuks

Na zdjęciu, które najczęściej towarzyszy opisowi tego wydarzenia widać tylko Marszałka. Nie ma Prezydenta Wojciechowskiego, z którym się tam spotkał. Ta rozmowa zmieniła bieg historii. Prawdopodobnie upór, który zaprezentował urzędujący Prezydent zdecydował, że doszło do walk. Piłsudski zażądał bowiem otwarcia przejścia dla niego i towarzyszących mu wojsk do centrum miasta. Chciał w dodatku dymisji rządu Wincentego Witosa. Prezydent zdecydowanie odmówił i nakazał wojskom, które przybyły z Marszałkiem powrót do koszar. Pożegnali się bardzo oschle, a wkrótce zbuntowane wojska zaczęły zajmowanie Mostu Kierbedzia. Po jego przejęciu zaczęli opanowywać tereny na południe w Warszawie.

Most Kierbedzia, miejsce pierwszych walk w stolicy podczas Przewrotu
Narodowe Archiwum Cyfrowe

Znów w wywiadzie dla Kuriera Porannego, już po zakończeniu walk mówił: tak oryginalnej bitwy, toczonej w mieście, wśród publiczności, zbierającej się tłumnie koło żołnierzy, wśród krążących tramwajów, nigdy dotąd w świecie nie było.

Mimo wszystko ludność z Marszałkiem

A jednak, co może wydawać się szokujące, mieszkańcy Warszawy poparli Piłsudskiego. Zastrajkowali kolejarze, uniemożliwiając przetransportowanie wojsk z zachodu kraju do stolicy.

Tak tamte dni opisywała pisarka Anna Iwaszkiewicz, żona Jarosława Iwaszkiewicza: mieliśmy 11 kul w mieszkaniu (…) ojciec cudem uniknął śmierci, a my leżąc na ziemi w przedpokoju przykrywaliśmy sobą Marysię, która słysząc trzask kul nad głową wołała mnie z płaczem; Trzymaj mnie, mamo

Na zdjęciach z okresu Przewrotu majowego można zobaczyć między innymi tłum ludzi przyglądający się posterunkom wojskowym na rogu ulicy Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej. Walki toczono także w okolicy Belwederu czy w Alejach Jerozolimskich. Po stronie rządowej zostali chociażby generałowie Rozwadowski i Zagórski, którzy byli sprzymierzeńcami Piłsudskiego w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Zdarzało się, że ludzie ginęli, bo chcieli przyjrzeć się karabinowi maszynowemu.

Tłum ludzi przyglądający się posterunkom wojskowym na rogu ulicy Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej
Narodowe Archiwum Cyfrowe

Pierwsze w historii Warszawy naloty

Strona rządowa nie spodziewała się tak silnego oporu wojsk sprzymierzonych Piłsudskiemu. Liczyła też na szybką pomoc swoich wojsk z innej części kraju. Ponadto miała do dyspozycji lotnictwo, które postanowiła wykorzystać. Z broni pokładowej samolotów ostrzeliwano oddziały buntownicze, ale także zrzucano bomby. Takie wydarzenie miało miejsce między innymi na Placu Saskim, gdzie zginęli cywile.

Powietrzni zbrodniarze! Gen. Zagórski oświadczył w Belwederze, że nie przestanie bombardować stolicy - taki nagłówek prasowy można było przeczytać następnego dnia.

Faktycznie Zagórski wydał polecenie bombardowania, ale wypełniał rozkaz Rozwadowskiego. Piłsudski szukał z nim mediacji. Dowodzący wojskami rządowymi jednak odmówił.

Divide et impera – dziel i rządź

Pani Ewa Michalska-Markert zwróciła naszą uwagę także na wspomnienia ambasadora francuskiego z okresu Przewrotu majowego. - Defilowały czołgi, podczas gdy świszczące nad naszymi głowami pociski artyleryjskie kosiły stuletnie drzewa w parku Łazienkowskim

Siły Marszałka zdobyły Cytadelę. Wojska generała Sikorskiego zwlekały z nadejściem odsieczy dla rządu. Piłsudski napierał na Belweder, w związku z czym ewakuowano premiera i prezydenta do Wilanowa. Tam postanowili zrezygnować ze swoich urzędów i zakończyć walkę. Generałowie namawiali do jej kontynuowania. Nadejście posiłków mogło jeszcze przechylić szalę zwycięstwa. Tak się jednak nie stało. Marszałek zdobył stolicę i szykował się do przejęcia władzy w kraju.

Jakie losy spotkały oponentów?

Ciekawe wydają się losy dowódców rządowych. Generał Zagórski osadzony w więzieniu i wypuszczony latem 1927 roku transportowany był do Marszałka. W trakcie przejazdu Krakowskim Przedmieściem poprosił o możliwość skorzystania z łaźni. Potem słuch o nim zaginął. Uciekł i powstało kilka hipotez co się z nim stało. Jedna mówi, że uciekł do Egiptu, gdzie zajął się handlem. Przeciwnicy Naczelnika Państwa zarzucali mu morderstwo polityczne generała. Generał Rozwadowski przebywał w więzieniu dłużej. Złe warunki bytowe pogorszyły jego stan zdrowia i w 1928 roku zmarł. W tym przypadku także pojawiały się teorie spiskowe, że został zamordowany.

9 lat później również dokładnie 12 maja 1935 roku Marszałek Piłsudski zmarł w wieku 68 lat. Równo rok później 12 maja 1936 roku jego serce zostało pochowane na cmentarzu na Rossie w Wilnie. 12 maja to zatem data wyjątkowo związana z Marszałkiem.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto