Prywatny właściciel działki żądał zapłaty za to, żeby podczas Przystanku Woodstock na jego terenie mogły się rozstawić ambulanse. Z tego powodu krew była w tym roku pobierana w nowym miejscu, około pół kilometra od woodstockowego pola. I choć burmistrz miasta Andrzej Kunt podkreślał, że nowa lokalizacja jest naprawdę dobra, to zgrzyt pozostał.- To jest ryzyko biznesowe, do nikogo nie mamy pretensji. Ale jeśli będzie tak jak w tym roku, że jedna działka gdzieś w środku jest już czyjaś, to powoduje ogromne komplikacje. Musimy się zastanowić nad tym, jaka nas przyszłość czeka - mówił Jurek Owsiak dając do zrozumienia, że w grę może wchodzić zmiana lokalizacji festiwalu, ale w obrębie naszego województwa. Czytaj więcej: Woodstock będzie w nowym miejscu?
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?