Przyszli po jednego, zabrali dwóch

Kiedy weszli do mieszkania wraz z nim w środku był jego starszy kompan. Policjanci zauważyli na stole fifkę z niedopalonym suszem. - Na początku żaden z nich nie przyznawał się do palenia marihuany. Po chwili 23-latek przyznał, że kupił sobie marihuanę na wieczorną imprezę - relacjonuje Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.Mężczyzna dał policjantom woreczek strunowy z suszem marihuany. Obydwaj zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. 21-latek trafi do prokuratora za swoje wcześniejsze przestępstwa, natomiast 23-latkowi zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie marihuany grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.