- Zaopiekowałam się pieskiem, który stracił właściciela. - mówi nasza Czytelniczka Gazety Pomorskiej z Nieszawy. - Przywiozłam go więc do Włocławka, do schroniska, bo u nas nie ma takiej możliwości. Tymczasem zostałam tu potraktowana jak intruz.
Zdemolował sklep bo nie został wpuszczony z psem...Czytelniczka wróciła w psem do Nieszawy. Ponieważ nie może go wziąć do domu, czworonóg nocuje pod blokiem. Czy to bezduszność pracowników schroniska sprawiła,że pies został skazany na taki los? - Nic podobnego - oponuje Zbigniew Marcinek, dyrektor Schroniska dla Zwierząt we Włocławku. - Staraliśmy się wytłumaczyć tej pani, że w naszej placówce nie ma już wolnych miejsc. Przede wszystkim zobowiązani jesteśmy do zapewnienia opieki bezdomnym zwierzętom z gminy i miasta Włocławek. Ta pani powinna się zwrócić, i to jej doradzałem, do urzędników z Nieszawy. To oni powinni pomóc szukać miejsca w wiekszym schronisku, na przykład w Toruniu.
Ani Nieszawa, ani też żadna gmina z powiatu włocławskiego nie ma podpisanej umowy ze schroniskiem przy ul. Przemysłowej we Włocławku. Jak gminy radzą sobie z tym problemem?
Pies zakopany żywcem został wygrzebany przez drugiego psa. Lucky był u nas w redakcji!- Musieliśmy coś przedsięwziąć, bo toruńskie schronisko też odmawia przyjęć, jest przepełnione - mówi Wojciech Zawidzki, burmistrz Brześcia Kujawskiego. - Przy Zakładzie Komunalnym powstały kojce, w których mamy w tej chwili trzy bezdomne psy. Dbamy o nie. Szukamy dla nich nowych właścicieli i zawsze znajdujemy. Najlepszym rozwiązaniem, twierdzi burmistrz, będzie jednak budowa międzygminnego, małego schroniska. To zgodne stanowisko innych burmistrzów i wójtów. Pieniądze mogłyby pochodzić z Unii. Gminne psy miałyby wtedy szanse, tak jak "miastowe"... Może i dla takich psów, jak ten z Nieszawy znalazło by się miejsce?
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?