„Psiakość 2“, czyli kontynuacja

Najpierw był „Psiakość. Musical o zwierzęcej miłości“. Zabawna, świetnie zagrana  i zilustrowana (wspaniałe muppety) sztuka Marty Guśniowskiej  zaskarbiła sobie sympatię i zdobyła uznanie nie tylko najmłodszych widzów, ale także dorosłych (aż trzy Złote Maski). Twórcy tamtego przedstawienia postanowili więc pójść za ciosem. I oto na specjalne zamówienie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora Marta Guśniowska napisała ciąg dalszy opowieści o Wilczce i miejskim kundlu - „Psiakość 2, czyli Kostka została rzucona“.Kostka (biała po ojcu, z plamką po matce), latorośl nietypowej pary, którą połączyła miłość, na wieść o tym, że będzie miała rodzeństwo, postanawia uciec z domu. Jakie będą konsekwencje tej ucieczki, kogo Kostka na swojej drodze spotka, jak zakończy się ta historia - zdradzać nie będziemy. Możemy tylko za Mariolą Ordak-Świątkiewicz, która spektakl reżyseruje, obiecać, że tym razem zwierzęcych bohaterów będzie mniej, ale poza tym wszystkiego więcej: muzyki i gagów, ucieczek i pościgów, kolorów i obrazów, a przede wszystkim dobrego humoru.- Kontynuacja to zawsze ryzyko. Mamy jednak nadzieję, że nasz „Psiakość 2“ uwiedzie widzów tak samo albo jeszcze bardziej niż „Psiakość 1“ - mówi pani reżyser i dodaje, że znajomość części pierwszej nie jest niezbędna, by dobrze bawić się na drugiej. Prapremierowe przedstawienie w niedzielę o 17.00. Muzykę do spektaklu napisał Marcin Mirowski, scenografia i lalki to dzieło Jana Polivki, a kostiumy postaci i lalek - Ilony Binarsch. Za projekcje odpowiada Wojciech Świątkiewicz, a za ruch sceniczny Wioleta Fiuk.