Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Psie Górki jak getto. Po sygnale od MM-kowicza dziennikarze Echa Dnia podjęli interwencję

redakcja
redakcja
Właściciela terenu dała zgodę młodzieży na zorganizowanie sobie warsztatów graffiti. Bohomazy raczej na długo wpiszą się w krajobraz Psich Górek.
Właściciela terenu dała zgodę młodzieży na zorganizowanie sobie warsztatów graffiti. Bohomazy raczej na długo wpiszą się w krajobraz Psich Górek. Paweł Pawełek
- Ten widok gwałci moje oczy! Mieszkam niedaleko „Psiaków” i jestem załamany tym, jak ten niegdyś piękny zielony teren teraz wygląda – napisał Paweł Pawełek. – To prawdziwy skandal – dodał Piotr Bolek. Jak ustaliliśmy, szanse, by płot zniknął, są raczej niewielkie.

 
Betonowe ogrodzenia na Psich Górkach pojawiły w lipcu ubiegłego roku. Postawiła je właścicielka dwóch działek, pomiędzy którymi leży grunt należący do miasta. Wywołało to lawinę komentarzy. W tym samym czasie bowiem władze miasta nie wyraziły właścicielce zgody na dalszą zabudowę terenu wzdłuż ulicy Skalistej do Wojska Polskiego. Jej działanie odebrano jako swoistą zemstę przeciwko wprowadzonym ograniczeniom. Bożena Stąpór mówiła natomiast, że po prostu troszczy się o swoją własność.

WSTRĘTNY WIDOK

- Betonowy mur rychło stał się wdzięcznym obiektem zabaw dla miejscowych wandali. Sam niejednokrotnie byłem świadkiem wybijania w nim dziur – napisał na portalu MMKielce.eu użytkownik Paweł Pawełek.  
- Kropkę nad „i” postawili ostatnio grafficiarze-amatorzy. W sobotę, chyba dwa tygodnie temu, w biały dzień malowali sobie po płytach. Żadne służby się tym nie zainteresowały. Efekt jest taki, że codziennie ten wstrętny widok, mówiąc bez przesady, gwałci mój wzrok. Pamiętam przecież, jak piękne były „Psiaki” jeszcze na wiosnę ubiegłego roku… - podsumował.

MŁODZIEŻ W DZIAŁANIU

Bożena Stąpór, właścicielka działek, przyznaje, że płyty pomalowano za jej wiedzą. Zrobiła to młodzież z klubu Wolna Strefa w ramach warsztatów graffiti. - Niech się rozwijają. Gdzie mają malować: po urzędach, po bankach? Zwrócili się z prośbą, więc się zgodziłam – mówi. – Nie uważa pani, że to okropnie wygląda? – pytamy. - Średnio też wygląda, że mi wyłamują płyty i nikt w tej sprawie nic nie robi, nikt mi ręki nie poda. Postępowania na policji są umarzane – odpowiada.

Podkreśla, że po jej stronie ciągle jest wola dogadania się z miastem w kwestii zagospodarowania terenów Psich Górek. - Jestem otwarta na rozmowy, ale tak to wygląda, że nikt się do nas nie odzywa. Przedstawiłam cztery wersje zabudowy. Na żadną urząd się nie zgodził. Chcieliśmy z tyłu stworzyć teren do rekreacji, wybudować korty, ściany wspinaczkowe, alejki, ławki, miejsce do grilla, tylko musimy na to zarobić. Nie rozumiem całej tej sytuacji – mówi.

TRZEBA SIĘ DOGADAĆ

Szanse na porozumienie władz miasta z właścicielką są małe. Sąd administracyjny oddalił wniesioną przez urząd miasta i podtrzymaną przez wojewodę decyzję rozbiórki ogrodzenia. Bożena Stąpór zaskarżyła do sądu również przyjęty pod koniec grudnia miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który jasno określa, że tereny te nie mogą być przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe.

Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego Urzędu Miasta Kielce, mówi, że urząd skupia się teraz na obronie dokumentu przed sądem. – Mam nadzieję, że sprawa szybko się zakończy. Dla dobra wspólnego należy zrobić wszystko, by ogrodzenia zniknęły. Najlepsze byłoby porozumienie z gospodarzami. Po sprawie sądowej wszystko będzie otwarte do rozwiązania problemu krajobrazowego. Wszyscy chcemy, by były to tereny dostępne. Można sobie wyobrazić, że częściowo zabudowane, ale na pewnych warunkach – podkreśla. 

Paweł Więcek
 
Przeczytaj artykuł MM-kowicza:
http://www.mmkielce.eu/artykul/psie-gorki-jak-getto-100115.html
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto