Puchar Świata w Judo: dwa srebra dla Polaków pierwszego dnia! [zdjęcia]

» Puchar Świata w Judo: od kibiców zależy, czy turniej będzie udany [wywiad]
» Puchar Świata w Judo: światowa czołówka i trening z mistrzami w Warszawie

Tegoroczna edycja Pucharu Świata mężczyzn w Judo z pewnością należy do bardzo ciężkich. Głównym problemem nie jest obsada, chociaż na matach w hali Torwar pojawiło się sporo utytułowanych zawodników, lecz liczba uczestników w każdej z kategorii wagowych.

W kategorii do 60 kg rywalizowało aż 59 zawodników. Jeszcze tłoczniej było w kategorii do 66 kg (62 zawodników), natomiast najliczniej obsadzona była kategoria do 73 kg, w której walczyło aż 76 judoków. Nic więc dziwnego, że poza doskonały przygotowaniem technicznym niezbędna okazała się również niesamowita kondycja.

Wyniki Polaków podczas Pucharu Świata w Judo

Pomimo tego iż turniej nie był specjalnie promowany w mediach, na hali pojawiło się sporo kibiców, którzy wytrwale zagrzewali polskich reprezentantów do walki. Niestety nasi najlżejsi zawodnicy nie wyszli poza drugą rundę eliminacji. Łukasz Golus musiał uznać wyższość Izraelczyka Artioma Arshanskyego, który zdobył ostatecznie brązowy medal, a Łukasz Kiełbasiński uległ Brazylijczykowi Felipe Kitadai, który zakończył turniej z piątą lokatą. Sebastian Janicki i Grzegorz Wieczorek nie wyszli z pierwszej rundy.

Niewiele lepiej poszło Polakom walczącym w kategorii do 66 kilogramów. Aleksander Beta i Mariusz Janicki odpadli w pierwszej rundzie. Równie słabo wypadł Grzegorz Lewiński, któremu dawano szansę na całkiem niezłą lokatę. Świetnie spisał się natomiast Paweł Zagrodnik. Po wygraniu pięciu walk przegrał dopiero walkę finałową, w której musiał uznać wyższość Armena Nazaryana z Armenii, zdobywając srebrny medal i sprawiając niemałą radość dopingującej go warszawskiej publiczności.

Słabo sprawili się też Polacy występujący w kategorii do 73kg. Adam Brysz i Piotr Kurkiewicz odpadli już po pierwszej walce. Za to nasz olimpijczyk, Krzysztof Wiłkomirski, pokonał w drodze do finału pięciu przeciwników przegrywając jednak, podobnie jak Zagrodnik, w walce finałowej i musiał zadowolić się srebrnym medalem.

Mimo wielu porażek należy uznać pierwszy dzień Pucharu Świata za niezwykle udany. Pozostaje lekki niedosyt, bo złoto to nie srebro, ale jeszcze wczoraj nikt w Polsce nie ośmieliłby się głośno powiedzieć, że będziemy mieć dwa medale pierwszego dnia zawodów.

Trening z Mistrzami świetną inicjatywą Marka Rybickiego

Z powodu dużej ilości zawodników walczących w każdej z kategorii wagowych, cały plan dnia musiał zostać przebudowany. Oficjalne otwarcie zawodów przesunęlo się o prawie dwie i pół godziny, a Trening z Mistrzami rozpoczął się dopiero po godzinie 20.00. Szczególnie ta ostatnia inicjatywa, której motorem napędowym jest pan Marek Rybicki, przyciagnęła sporą rzeszę najmłodszych adeptów judo. Dzieci mogły poćwiczyć pod okiem tak niesamowitych osobowości, jak Ryszard Zieniawa, Antoni Zajkowski czy Paweł Nastula. Mimo sporego przesunięcia, po zakończeniu zawodów na macie pojawiło się kilkadziesięcioro zawodników w różnym wieku i przez ponad godzinę trenowali wspólnie pod okiem mistrzów. Trening z Mistrzami to inicjatywa bardzo dobra i potrzebna, pomagająca z pewnością popularyzować tak ciekawą dyscyplinę jaką jest judo.

Niedziela nadzieją na kolejne medale

W niedzielę kolejny dzień zmagań judoków na matach w hali Torwar. Będziemy mieli okazję zobaczyć zawodników walczących w "cięższych" kategoriach: 81 kg, 90 kg, 100 kg i +100 kg. Trudno przesądzać o szansach naszych judoków. Miejmy nadzieję, że Robert Krawczyk, Krzysztof Węglarz czy Przemysław Matyjaszek sprawią nam miłą niespodziankę, podobną do tej którą zawdzięczamy Krzyśkowi Wiłkomirskiemu i Pawłowi Zagrodnikowi.

Zobacz zdjęcia z pierwszego dnia Pucharu Świata mężczyzn w Judo w galerii pod artykułem.