Pusto i brzydko w centrum Stargardu. Na San Francisco nie ma co liczyć

Teren pomiędzy ulicami Szczecińską i 11 Listopada w centrum Stargardu przynosi miastu wstyd. Po zlikwidowaniu warsztatów szkolnych najpierw pozostały tam budynki, które niszczały. Później, w kwietniu 2004 roku, doszło tam do wielkiego pożaru byłego budynku dydaktycznego i dopiero po tym zdarzeniu wszystko rozebrano. Pozostał pusty plac.Teren został sprzedany przez powiat, ale do dzisiaj nic tam nie powstało. Czasem ktoś tam zwiezie jakieś śmieci, okoliczni mieszkańcy wyprowadzają tam psy, a przyjeżdżający w ten rejon Stargardu kierowcy parkują samochody. Kiedyś słychać było głosy, że może tam powstać galeria handlowa, ale nic takiego nie powstało. Teren wciąż straszy pustką i miastu chluby nie przynosi.Mieszkańcy to widzą. Ktoś właśnie przygotował i wbił na tym niezagospodarowanym placu baner, na którym w żartobliwy, ale i dający do myślenia właścicielowi terenu oraz władzom Stargardu, sposób ocenił całą sytuację. Jest na nim napis "Tutaj będzie San Francisco". Jest to najwyraźniej nawiązanie do słów piosenki zespołu Golec uOrkiestra, który śpiewał "Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco".- Tylko ciekawe kiedy - komentują wywieszony baner przechodnie. - Niech wreszcie coś z tym miejscem zrobią.Fragment tekstu piosenki zespołu Golec uOrkiestra "Ściernisko":Pole, pole, łyse pole, ale mam już plan.Pomalutku, bez pośpiechu wszystko zrobię sam.Nad makietą się męczyłem ładnych parę lat.Ale za to zwiedzać cudo będzie cały świat.----------------------------------------------------------------- -Tu na razie jest ściernisko.Ale będzie San Francisco.A tam, gdzie to kretowisko.Będzie stał mój bank