Wakacje, a wraz z nimi włócząca się bez celu młodzież i dzieci. Z nudów ostatnie szare komórki mają jakieś przebłyski. Kombinują przeważnie jakby tu wywinąć jakiś numer. Taki, żeby "ubaw" był po same pachy. Według dwukomórkowców najlepsze jest: wycie w środku nocy i rechot, kiedy obudzeni ludzie próbują ich uciszyć. Walenie po zaparkowanych samochodach i sprawdzanie, który autoalarm jest głośniejszy. Zabawa na 102!
W minioną sobotę wynaleźli "lepszy" sposób na zabicie nudy - zaczęli podpalać duże plastykowe pojemniki na śmieci. Na mojej ulicy spalili "dla draki" trzy plastykowe kontenery na szkło, papier i plastyk.
Dziś dowiedziałam się, że ta "zabawa" rozgrywa się także i na sąsiednich ulicach. Jeden taki duży kontener o pojemności około 2 000 litrów to koszt 1000 złotych! Z dymem pustogłowi puścili już kilka tysięcy złotych!
Żaden z nich na pewno nie pomyślał, że za ich idiotyczne wygłupy zapłacą także ich rodzice. Patrząc na młodych ludzi w moim wieżowcu jakoś nie widzę w nich potencjalnych piromanów, ale przecież nie każdy ma namalowane na głowie: Myślę, więc jestem. Podpaleń nie dokonują na pewno dzieci, ale młodzież gimnazjalna i licealna. To oni mają przyzwolenie rodziców na włóczenie się po nocach.
"Dzięki" takim bezmyślnym dwunogom za kilka tygodni wszyscy dostaniemy zawiadomienie o podwyżce czynszu. Ich rodzice też. Taki swojski ”łomżing”
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?