Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Notre Dame" przyciągnęło tłumy do Kongresowej

Beata Sobiecka
Katedra Notre Dame w Paryżu.
Katedra Notre Dame w Paryżu. Beata Sobiecka
Warszawska Sala Kongresowa wypełniona po brzegi! Owacje na stojąco, niesamowity nastrój, kilka niezłych głosów i charakterystyczna rozeta gotyckiej katedry Notre Dame. Koncertowa realizacja powieści Victora Hugo pełna dźwięków, poezji i ducha Paryża sprzed wieków zapewne wzruszyła wielu.

„Kto pierwszy kamień rzuci w nią - popełni grzech i będzie nosił winę swoją aż po kres. Szatanie daj pogładzić raz jej włosów blask, bo obłęd mój na imię ma - Esmeralda”.

Mówimy o klasyce, więc chyba każdy zna historię pięknej Esmeraldy i Quasimodo. Dzwonnik z XV-wiecznego Paryża, przygarnięty przez Claudiusa Frollo, archidiakona Katedry Marii Panny w Paryżu zakochuje się w Cygance. Jej urokowi ulegają również: poeta Gringoire, Febus - dowódca oddziału łuczników, do którego wzdycha również piękna Fleur-de-Lys i Frollo. A dalej, jak to w życiu bywa, intryga goni intrygę, plączą się losy bohaterów, którzy z każdym dźwiękiem zbliżają się do dramatycznego końca.

Polska wersja tego kultowego widowiska nie odbiega zbytnio od oryginału, ale jeśli ktoś nie zna tej historii, może mieć problem z poukładaniem „klocków” w spójną całość. Jednak można zatracić się w muzyce, chociażby mając w pamięci wykonanie Garou, za które został on nominowany do „Song of the Century”. Pamiętamy zapewne też festiwal w Sopocie w 2002 roku, gdzie wraz z Robertem Janowskim i Piotrem Cugowskim zaczarowali widzów wykonaniem „Belle”. Autorem libretta jest Luc Plamondon, a muzyki Richard Cocciante.

Koncertowe widowisko w Sali Kongresowej zapewne urzekło wielu nie tylko wspaniałą muzyką, ale również barwną scenografią, zmysłowym tańcem i dobrze znaną historią, która potrafi wzruszyć każdego. Usłyszeliśmy m.in. Edytę Krzemień, jako Esmeraldę i Patrycję Kazadi w roli Fleur-de-Lys. Każdy głos poruszył najbardziej czułe struny. Tragiczna i piękna historia miłosna broni się w kiepskiej akustyce Sali Kongresowej. Może miałam dobre miejsce, ale pogańskie wykonanie „Ave Maria” wbiło mnie w fotel i powaliło bardziej, niż słynna „Bell”.

Więcej przeczytasz w serwisie Wiadomości24.pl.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Notre Dame" przyciągnęło tłumy do Kongresowej - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto