Najpierw jest zimna, szara ściana z krwistymi zaciekami i monumentalne schody. Ściana wydaje się nie mieć końca, ciągnie się aż do nieba, którego ani my, ani bohaterowie nie zobaczą do końca spektaklu. Postać, która wbiega na scenę w cielistej sukni przypominającej koszulę nocną, rozgląda się wokół wzrokiem obłąkańczym, co tylko potęguje wrażenie grozy. Oto przenosimy się w świat Elektry, która wyśpiewuje swój ból po stracie ojca i nienawiść do matki, opędzając się od służek matki jak od wściekłych suk. Francuska śpiewaczka Jeanne-Michele Charbonnet jest przekonująca w roli opętanej Elektry, a swoim czystym głosem, którym przez ponad półtorej godziny raczy publiczność, urzeka nawet operowych laików.
Bardziej nawet niż największa diwa polskiej sceny Ewa Podleś, której nazwisko firmuje przedstawienie w Teatrze Narodowym. Przedstawienie Willy'ego Deckera jest nie do zapomnienia właśnie ze względu na aktorski kunszt i scenografię. Jej autor Wolfgang Gussman, który zaprojektował również kostiumy, stworzył coś wielkiego i pięknego w swojej grozie.
Teatr Wielki - Opera Narodowa, pl. Teatralny 1, godz. 19, bilety: 130-20 zł, wejściówki: 20 zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?