Radna Warszawy apeluje: "Coraz więcej dzieci ma depresje. Nauczyciele powinni przejść odpowiednie szkolenia"

Według Barbary Remberk, krajowej konsultantki w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, nawet do 20% dzieci ma dolegliwości, które spełniają kryteria jakiegoś zaburzenia. - Bardzo poważnym problemem jest depresja, która dotyka coraz młodsze dzieci - informuje radna Dorota Łoboda, która podkreśla, że niedawno w stołecznych szkołach było kilka tragicznych zdarzeń, które były skutkiem niezdiagnozowanej i nieleczonej depresji. - Jako miasto powinniśmy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do takich sytuacji w przyszłości - pisze radna w swojej interpelacji. Dokument trafił już na biurko prezydenta Warszawy, który teraz rozpatrzy sprawę.

- Dziecko będące w kryzysie psychicznym, np. samobójczym, to nie zawsze jest dziecko smutne, płaczące i bez energii. Często nauczyciele nie potrafią rozpoznać objawów depresji u swoich uczennic i uczniów - mówi Dorota Łoboda.

Radna proponuje, aby nauczyciele i nauczycielki uczący w warszawskich placówkach otrzymali specjalne szkolenia, dzięki którym wiedzieliby, jak rozpoznać depresję u dziecka, a także jak radzić sobie w kryzysowych sytuacjach. - Psychiatria dziecięca jest w stanie krytycznym, dostęp do specjalisty jest bardzo trudny. W tej sytuacji niezwykle ważna jest czujność i wrażliwość osób, które na co dzień pracują z dziećmi - nauczycieli, pedagogów i psychologów szkolnych - brzmi fragment interpelacji. - Tego rodzaju szkolenie zostało zorganizowane dla kadry szkoły, której uczeń w listopadzie ubiegłego roku popełnił samobójstwo. Taką wiedzę powinni jednak posiadać nauczyciele wszystkich szkół - podkreśla radna.

Propozycja Doroty Łobody została pozytywnie przyjęta przez nauczycieli, uczących w warszawskich placówkach. - Dzieci w dzisiejszym świecie potrzebują naszej uważności. Propozycja warszawskiej radnej jest krokiem naprzód – wsparciem, które może uratować komuś życie w pierwszym etapie postępującej depresji - mówi nam Radosław Potrac, nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 30 z Oddziałami Integracyjnymi im. Powstańców 1863 r. w Warszawie. I dodaje, że warto podjąć kroki leżące w gestii nauczycieli. - Jeśli miasto przyjmie propozycję, nauczyciele skorzystają z oferty – większa liczba dzieci i młodzieży zostanie objęta dodatkowym wsparciem. Każda forma podnoszenia kwalifikacji i poszerzenia oferty wychowawczej będzie zatem mile widziana- mówi Radosław.

- Każdy, kto jak ja pracuje w środowiskach z niepełnosprawnymi, kto styka się w codziennej pracy ze środowiskami zagrożonymi wie, że oczekiwanie po pół roku na wizytę u psychiatry, na diagnozę, na hospitalizację (która dzisiaj odbywa się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia) – to zbyt mało - mówi nam nauczyciel Radosław Potrac.

Nauczyciele zwracają także uwagę na problem polskiej psychiatrii dziecięcej, m.in. na zamykanie kolejnych oddziałów psychiatrii dziecięcej oraz braki kadry (czyli braki atrakcyjnych ofert dla lekarzy, by chcieli zostać w kraju i leczyć najbardziej potrzebujących).- Tak sobie idealistycznie marzę, a może by tak poprosić Jurka Owsiaka – Jerzy – polska psychiatria dziecięca wymaga pomocy. Zbierzmy pieniądze na utrzymanie oddziałów, na szkolenia psychiatrów, na miejsce, gdzie młodzi ludzie znajdą swoje spokojne miejsce w zwariowanym świecie. Świecie, który nie chce się zatrzymać. Dajmy im bezpieczny azyl, gdzie będą mogli zwolnić by nadążyć w przyszłości - proponuje Radosław Potrac.

Jak się dowiadujemy, XLI LOve im. Joachima Lelewela w Warszawie od kilku lat prowadzi działania wspierające młodzież z problemami. - Oprócz codziennej pracy psychologów i spotkań w zespołach klasowych, prowadzimy regularne szkolenia mające na celu uświadomienie wagi i skali problemu z jakim mamy do czynienia- mówi nam Bartosz Karaśkiewicz, nauczyciel XLI LO im. J. Lelewela w Warszawie. I dodaje, że minimum raz w semestrze odbywa się specjalna rada szkoleniowa. Obecnie prowadzony jest cykl spotkań z dr Agnieszką Dąbrowską, specjalistką psychiatrii. - To nasze działania, które podjęliśmy ze względu na niepokojące dane o narastającej fali depresji i innych problemów psychologicznych u dzieci. Staramy się podejmować działania prewencyjne poprzez uwrażliwianie grona na czasem trudne do zauważenia objawy- mówi nauczyciel Bartosz Karaśkiewicz.