Radni nie zdecydowali czy zamykać sklepy nocne w Puławach

W ostatniej chwili jednak radny Krzysztof Cichoń z PO złożył wniosek, aby uchwałę w sprawie ograniczenia godzin handlu w Puław zdjąć z programu obrad. Pozostali radni zgodzili się na takie rozwiązanie.To już drugi raz, kiedy radni zdejmują tą samą uchwałę z programu obrad. Zrobili to także podczas poprzedniej sesji i skierowali projekt do Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Porządku Publicznego, która miała go zaopiniować. Ta tematem się zajęła, ale opinii nie wydała. – Ostatecznie zdecydowaliśmy, że nie będziemy opiniować uchwały. Jak postąpi cała rada, zobaczymy – mówiła nam wczoraj radna Elżbieta Szymańska, przewodnicząca komisji.Według projektu uchwały, który miał dziś być przegłosowany sklepy na terenie miasta miały być otwarte jedynie od godz. 6 do 23. Puby, dyskoteki i kluby mogłyby działać do godz. 24 w dni robocze oraz do godz. 3 rano od piątku do niedzieli i w święta. „Ogródki" na świeżym powietrzu mogłyby być otwarte każdego dnia tygodnia tylko do godz. 23. Zakazy miały nie obowiązywać podczas imprez zamkniętych, takich jak np. studniówki czy wesela. Radni chcieli też, żeby przez całą dobę mogły działać apteki, stacje paliw, motele i hotele.